Kto wprowadził Marcelinę Zawadzką do show-biznesu? To gwiazda z konkurencji. Dziś ich relacje odbiegają od ideału... [WIDEO]
Marcelina Zawadzka już jako nastolatka próbowała sił jako modelka. W 2011 roku odniosła sukces w finale wyborów Miss Polonia. Reprezentowała w nich województwo pomorskie. Rok później reprezentowała Polskę w zawodach Miss Universe. Weszła w nich do finałowej szesnastki. Zawadzka jest też za pan brat z pracą w telewizji. Przez blisko pięć lat współprowadziła poranny format Pytanie na śniadanie na antenie TVP2. Później przeszła do Polsatu. Tam prowadzi reality show Farma.
27.02.2023 05:00
Drugi sezon programu Zawadzkiej jest już za nami.
Ta edycja jest bardziej „grzejąca”. Uczestnicy są knujący, bardziej flirtujący, kokietujący. Jest dużo więcej zwierząt i zajęć do zrobienia, oporządzenia. Czas dużego testu – powiedziała prowadząca Polsatowi, gdy stacja zaczęła jego emisję.
Reporterka Jastrząb Post porozmawiała z Marceliną przy okazji zakończenia programu. Nasza rozmówczyni zdradziła, kto nie poniekąd wprowadził ją do show-biznesu. To ta osoba zachęciła ją do kariery w modelingu...
Kto wprowadził Marcelinę Zawadzką do show-biznesu?
Jak się okazuje, to Paulina Krupińska, pracująca dziś w konkurencyjnej telewizji TVN, namówiła ją do udziału w konkursie Miss Polonia 2011. To otworzyło Marcelinie drogę do kariery:
My z Paulą znamy się wiele lat. To było tak, że to właśnie ona namawiała mnie, żebym wzięła udział w wyborach Miss Polonia, a później sama wzięła udział w tym konkursie.
Obie modelki poznały się, gdy miały po 16 lat.
My z Pauliną poznałyśmy się mając 16 lat, w agencji modelingowej.
Marcelina przyznała też, że to właśnie teraz ma czas na rodzinę:
U Pauli było tak, że miała ten czas na rodzinę, a ja teraz mam ten czas, więc jest trochę inaczej.
Niestety przyjaciółki nie widują się teraz zbyt często. Wszystko przez masę zobowiązań zawodowych:
Nie widujemy się zbyt często, bo mnie ciągle nie ma. Wiadomo, Paula też ma 100 swoich innych tematów.
Ostatni raz spotkały się ponad rok temu. Śmiało można więc powiedzieć, że ich relacje odbiegają od ideału:
Widziałyśmy się ponad rok temu.
Jesteście fanami Marceliny?
Marcelina Zawadzka o zaręczynach i ślubie
Piękność opowiedziała nam też o zaręczynach i ślubie.
Nie mówię nie, nie mówię tak. Jak dla mnie, fakt, że nie mówię nie, to jest dla mnie dużo. Przez wiele lat nie umiałam się zakochać albo się zakochiwałam, ale miałam złamane serce. Fajne jest to, że idąc do ślubnego kobierca będę pewna siebie, swoich uczuć, tego, że kocham. To, jak było wczoraj, jak będzie jutro nie wiadomo. Ale w tym momencie jestem pewna swoich uczuć. To jest dla mnie niesamowite- być pewną swoich uczuć. Uczuć tej drugiej osoby nigdy nie możesz być pewien, pewna, Wiele razy się o tym przekonałam, a tutaj jest fajne, że wiem. Czuje duży spokój i poczucie bezpieczeństwa. Ani razu nie byłam o niego zazdrosna, nie daje mi powodów – mówiła odnośnie zamążpójścia.
Więcej tutaj:
