Księżniczka Anna nie ustąpi w starciu z królową Camillą. Czy Karol III będzie musiał wkroczyć do akcji?

To żadna tajemnica, że na dworze nie wszyscy darzą nową królową wielką sympatią.  Jedną z takich osób jest właśnie jedyna córka zmarłej królowej, Elżbiety II. To właśnie Anna jest tą, która szczególnie dba o tradycję i spuściznę swojej matki. Ma wielki szacunek do tego, co osiągnęła w swoim życiu poprzednia królowa.

Anna i Camilla znają się od dawna i od lat darzą się wzajemną niechęcią. Czy powodem tego miałby być fakt, że księżniczka spotykała się przez jakiś czas z pierwszym mężem Camilli? Oczywiście, wszystko działo się, zanim Adrew Parker Bowles poznał przyszłą żonę, jednak zawsze to Anna była tą pierwszą.

Księżniczka Anna znana jest z tego, że dobrze dogaduje się głównie z mężczyznami, więc nikt z otoczenia Pałacu nie oczekiwał, że zostaną z Camillą przyjaciółkami. Jednak wyraźny chłód i pogarda między paniami także są zaskakujące.

Anna niemal obsesyjnie pielęgnuje tradycje, które ustanowiła jej matka. Camilla zaś chce postawić często na swoim. Nie odpuściła w sprawie Karola, w innych sprawach także nie chce odpuścić. Dla jej szwagierki to kompletny brak szacunku wobec Elżbiety, która i tak okazała wielką łaskawość, ofiarując synowej tytuł królowej małżonki. Camilla tak często jak może pomija jednak małżonkę i oficjalnie tytułuje się jedynie królową. Dla Anny to po prostu nie do zniesienia i w przeddzień koronacji stanowczo wyraziła swój sprzeciw w tej sprawie.

Teraz okazuje się, że ledwie miesiąc później wybuchł kolejny konflikt. Księżniczka Anna nie chce bowiem dygać przed królową w mniej oficjalnych sytuacjach. Podobno siostra Karola III upiera się przy ukłonach jedynie w momentach, kiedy nie ma innego wyjścia, ponieważ patrzą na nią poddani lub kamery. W prywatnych okolicznościach nie zamierza okazywać Camilli więcej szacunku, niż jest to absolutnie konieczne.

Czy Karol III będzie zmuszony wkroczyć do akcji i rozdzielać żonę i siostrę? Czy raczej zechce przeczekać sytuację, wiedząc, że wchodzenie między młot a kowadło może się źle dla niego skończyć?

Jak sądzicie?