To oburzające! Rodzina królewska wprowadziła zmiany do testamentu księżnej Diany wbrew jej woli!
Życie księżnej Diany było gotowym materiałem na film. W wieku zaledwie nastu lat wyszła za księcia Karola, następcę brytyjskiego tronu, urodziła dwóch synów, których kochała ponad życie, była zdradzana, upokarzana, odzyskała wolność po rozwodzie i straciła życie w okropnym wypadku. Przeżyła rok, czerpiąc z życia całymi garściami, nim okrutny los spłatał jej ostatniego, śmiertelnego figla. Miała tylko 36 lat.
05.08.2018 05:00
Okazuje się, że nawet po śmierci została oszukana przez rodzinę królewską. W testamencie, który każdy członek rodziny królewskiej spisuje "na wszelki wypadek", księżna Diana zamieściła kilka bardzo konkretnych dyspozycji:
- 75 procent jej biżuterii i kosztowności miało zostać rozdzielone między jej synów, a pozostałe 25 procent miało trafić do dzieci chrzestnych księżnej Diany, które miały wtedy po 17 lat
- 50 tysięcy funtów miał otrzymać jej lokaj, Paul Burrell
- Jej wart 21 milionów funtów majątek miał zostać przekształcony w fundusz powierniczy i wydany książętom, gdy ukończą 25 rok życia
Wykonawcami testamentu miały być siostra księżnej Diany oraz jej matka. To one miały dopilnować, by jej życzeniom stało się zadość, niestety, na drodze stanęła rodzina królewska.
Jak zmieniono testament księżnej Diany?
W grudniu 1997 roku matka księżnej Diany i jej siostra udały się do sądu, by uzyskać zgodę na dysponowanie majątkiem księżnej wedle zmienionych zapisów w testamencie. Zostały do tego nakłonione - lecz nie wiadomo w jaki sposób - przez rodzinę królewską. Co zmieniono w testamencie?
- Książęta nie otrzymali należnej im części majątku po zmarłej matce aż do 30 roku życia
- Chrześniaki Diany, którym księżna obiecała swoim testamencie 25 procent swojego majątku, otrzymały pojedynczy przedmiot na pamiątkę, wybrany przez siostrę i matkę Królowej Ludzkich Serc. I to dopiero po tym, jak książę Harry skończył 30 lat.
Tajemnicą pozostaje dlaczego życzenia Diany nie zostały uszanowane. Co by na to powiedziała? Jak czują się z tym faktem jej synowie? Tego pewnie nigdy się nie dowiemy.
