Ostatnia wola księżnej Diany wywołuje kontrowersje. Księcia Karola czeka piekielnie trudny test

Nie trzeba nikomu przypominać, że księżna Diana była uwielbiana nie tylko przez Brytyjczyków, ale miała też swoich wiernych fanów na całym globie. Nie bez powodu nazywano ją Królową Ludzkich Serc. Kiedy 23 lata temu zginęła w tragicznym wypadku, świat zamarł. Była taka młoda, osierociła dwóch synów, którzy bardzo jej potrzebowali. Zabrała ze sobą do grobu też wiele tajemnic, które po latach jedna po drugiej zaczynają wychodzić na jaw. Okazuje się, że w swojej ostatniej woli zapisała coś, co miało zaszkodzić Karolowi.

księżna Diana, książę Karol

Elwira Szczepańska

6 listopada 2020, 05:00

W jaki sposób ostatnia wola księżnej Diany miała zaszkodzić Karolowi?

Diana zginęła tragicznie i nie było jej dane dożyć dnia, w którym książę William zostanie królem. To już dwie dekady od jej śmierci, a na tronie nie zasiada nawet jej były mąż Karol. National Enquirer donosi, że największym pragnieniem zmarłej księżnej było to, żeby to jej syn był monarchą, a nie książę Walii.

Według tabloidu księżna Diana chciała tylko, żeby książę William został królem. Znawca tematyki pałacowej mówi gazecie, że to było jej ostatnie życzenie. Gazeta nawet cytuje wywiad, który księżna Walii przeprowadziła w 1995 roku dla Panoramy BBC, w którym wprost zasugerowała, że Karol nigdy nie powinien zostać monarchą.

Zawsze kłóciłam się z nim, kiedy rozmawialiśmy na ten temat, ponieważ bycie księciem Walii jest wymagającą rolą, a co dopiero królem całego narodu – wymownie przyznała Diana, dodając: – Bycie księciem Walii daje teraz więcej wolności, a bycie królem byłoby trochę bardziej duszące. A ponieważ znam go, pomyślałbym, że najwyższa władza, jak ją nazywam, przyniosłaby mu ogromne ograniczenia i nie wiem, czy potrafiłby się do nich dostosować – skwitowała.

To zła wiadomość dla księcia, ponieważ już ma poważne wątpliwości co do porównania swojej popularności z popularnością Williama. Poddani monarchii brytyjskiej uwielbiają księcia i jego żonę Kate. Dodajmy do tego, że królowa Elżbieta nie ma żadnego wpływu na przekazywanie tytułu – decyduje o tym szereg przepisów, zwyczajów i Parlament.

Książę Karol ma powody, żeby martwić się, że życzenie Diany się spełni. Miałby o tym zadecydować między innymi cytowany wyżej wywiad, który wpłynąłby na jego kandydaturę do tytułu króla. Oznacza to, że przed Karolem piekielnie trudny test, który, żeby zdać, musi przekonać do siebie osoby decyzyjne.

Tabloid uważa, że ostatnia wola Królowej Ludzkich Serc w sprawie sukcesji, mogłaby się okazać jej zemstą zza grobu na niewiernym małżonku.