Cała prawda o "rozmowach pokojowych" między Harrym i księciem Williamem. Tak się teraz kontaktują

Książę William, skonfliktowany z młodszym bratem, miał nawet podjąć decyzję o niezapraszaniu go na własną koronację. Czy rzeczywiście sytuacja między braćmi jest tak zła? Co z rozmowami, które mieli zacząć prowadzić, by wyjaśnić między sobą wszystko, co ich poróżniło?

Książę William i Harry byli niegdyś w bardzo dobrych, braterskich relacjach. Tak się przynajmniej wydawało. Skoro wystarczyła jedna iskra, by wszystko zaprzepaścić, może ich stosunki tylko na zewnątrz wyglądały wspaniale? Rodzina królewska jest taką samą rodziną jak wszystkie inne na świecie i są jej doskonale znane także konflikty między krewnymi.

Po koronacji konflikt rozgorzał ponoć na nowo. William nie mógł doprosić się od młodszego brata potwierdzenia wzięcia udziału w uroczystościach, co go rozwścieczyło. Harry nie został zaś zaproszony na królewskie przyjęcia. Ostatnio jednak coraz głośniej pobrzmiewały głosy, że bracia mieli zasiąść do rozmów, by wszystko sobie wyjaśnić i zacząć starać się o przywrócenie więzi między sobą.

OK! podaje jednak, cytując królewskie źródło, że bracia nie mają ze sobą żadnego kontaktu i nie rozmawiają w żaden sposób - ani przez telefon, ani np. Zoom czy FaceTime.

Autobiografia Harry'ego, w której książę nie oszczędził nikogo ze swojej rodziny, a tym bardziej własnego brata, mogła być gwoździem do trumny ich relacji.  Czytelnicy mogli zapoznać się na przykład ze szczegółami bójki, która wywiązała się między książętami.

Reporter gazety zwrócił się do przedstawicieli obydwu książąt o komentarz. Ciekawe, czy uda się go uzyskać.

Czy widok braci, śmiejących się i żartujących, stojących ramię w ramię, to już tylko pieśń przeszłości?