Harry rozgadał się o dzieciach i zdradził kilka domowych sekretów. Tak wylewny nie był nawet w wywiadzie dla Oprah Winfrey
Meghan Markle i książę Harry od czasu głośnego Megxitu, jak zostało nazwane ich odejście z formalnych struktur rodziny królewskiej, mieszkają w Ameryce. Najpierw wyjechali do Kanady, żeby ostatecznie osiedlić się w Kalifornii.
11.10.2022 | aktual.: 11.10.2022 20:42
Sussexowie wzięli ślub w 2018 roku. Od tego czasu doczekali się dwojga dzieci: 3-letniego Archiego i rocznej Lilibet. Maluchy wychowują się za oceanem i mało mają do czynienia ze szlachetnie urodzonymi krewnymi z Wysp Brytyjskich. Harry i Meghan dbają też o to, żeby miały spokój i trzymają ich z dala od mediów. Nawet ich zdjęcia to rzadkość.
Tym razem jednak Harry zdradził kilka sekretów rodzinnych. Co powiedział?
Książę Harry otworzył się na temat swoich dzieci. Co powiedział o Archiem i Lilibet?
Harry niedawno rozmawiał ze zwycięzcami konkursu WellChild Awards, organizowanego przez fundację, której patronuje. Połączył się m.in. laureatką konkursu, u której zdiagnozowano autyzm, której pomagał jej pies asystujący. Wówczas książę opowiedział o swoim pięciorgu dzieci.
Powiem ci coś, wszyscy potrzebujemy psa, który nas uspokoi. Obecnie mam trzy w swoim domu. Więc w zasadzie mamy pięcioro dzieci. Mam czarnego labradora o imieniu Pula, wziętego ze schroniska beagle’a o imieniu Guy. Przygarnęliśmy także kolejnego beagle’a o imieniu Mia. Biegają dookoła, ganiając wiewiórki i sprawiając nam różnego rodzaju problemy każdego dnia, ale są również w stu proc. emocjonalnym wsparciem, gdy dobrze się zachowują — powiedział.
W innej z rozmów ujawnił także, jak się mają jego dzieci. Książę Harry rozmawiał z chłopcem o imieniu Henry oraz jego rodzicami. Zauważył, że ma on taki sam głos jak jego 3-letni syn.
Brzmisz dokładnie jak mój syn Archie. Masz ten sam piskliwy głosik. Uwielbiam to - powiedział.
Kiedy rodzice zapytali go o to, jak się mają jego dzieci, z przyjemnością odpowiedział:
Świetnie sobie radzą. Archie jest bardzo, bardzo zajęty. A Lily uczy się używać swojego głosu, co jest świetne.
Kilka fragmentów z tych sympatycznych rozmów trafiło na profil fundacji.
