Książę Harry samotny na koncercie Beyonce. Ekspertka od mowy ciała ma teorię
Książę Harry i Meghan Markle wybrali się na koncert legendarnej wokalistki Beyonce, który odbył się 1. września nieopodal Los Angeles. Na zdjęciach uchwyconych w czasie trwania wydarzenia widać, że syn króla Karola III nie miał nastroju do imprezowania. Ekspertka od mowy ciała tłumaczy, co może oznaczać jego zachowanie.
Książę Harry fot. East News
Kryzys w związku księcia Harry'ego i Meghan Markle
Media od dawna rozpisują się o rzekomym kryzysie w związku księcia Harry'ego i Meghan Markle. Choć para nie potwierdziła doniesień o rozstaniu, to ich coraz rzadsze wspólne wystąpienia pozwalają sądzić, że coś rzeczywiście jest na rzeczy. Meghan i Harry pojawili się razem na koncercie Beyonce w Inglewood. Na nagraniach widać, że Markle bawiła się doskonale, w przeciwieństwie do swojego męża. Książę Harry nie wyglądał na smutnego, znudzonego i niezaangażowanego w wydarzenie.
Ekspertka od mowy ciała o zachowaniu księcia Harry'ego
Judi James, ekspertka od mowy ciała przyznała w rozmowie z Mirror, że książę Haryy wygląda czasami na człowieka, który ma dużo na głowie. Podczas koncertu nie wyglądał na zainteresowanego koncertem, a do tego był wyraźnie przygnębiony. Ekspertka zauważyła także skrajne zachowania księcia Sussexu - od radości po smutek. O czym może to świadczyć? Judi James ma pewną teorię.
To nie pierwszy raz, gdy syn króla Karola III pokazuje szereg skrajnych emocji. Zdaniem ekspertki, prawdopodobną przyczyną takich zachowań jest stres.
Przypomnijmy, że niedawno odbył się mecz między drużynami LA i Miami, w czasie którego książę Harry zaprezentował różne emocje, z przewagą tych dobrych!
Co myślicie o zachowaniu księcia Harry'ego?
