Książę Harry jednak umie okazywać emocje! Udowodnił to na meczu piłki nożnej. A gdzie Meghan?

Książę Harry spędził wieczór na stadionie w Los Angeles, oglądając mecz między drużynami LA i Miami. Choć na liście zaproszonych byłą też Meghan Markle, nikt jej tam nie dostrzegł. Wolała zostać w domu?

Sussexowie widziani byli ostatnio razem na koncercie Beyonce. Ich udział udokumentowali użytkownicy platformy X (dawniej: Twittera), którzy wrzucili do sieci kilka zdjęć i nagrań z udziałem książęcej pary. Dyskusję wywołało wówczas zachowanie księcia. Było, delikatnie mówiąc, dziwne.

Książę Harry nie zachowywał się bowiem jak ktoś, kto cieszy się wspaniałym widowiskiem, jakim jest zawsze koncert tej piosenkarki. Stał nieruchomo, z rękami w kieszeniach, a  Meghan tańczyła i śmiała się obok. Jest jednak kilka filmików, które udowadniają, że Harry dał się wciągnąć do zabawy żonie, przytulił ją i tańczył  na trybunach. Mimo wszystko fanów zaniepokoiło zachowanie księcia. Czy wszystko z nim w porządku? Czy cokolwiek go cieszy?

Jak się okazuje, Harry doskonale potrafi okazywać emocje. Udowodnił to podczas oglądania meczu na stadionie w LA. Zdjęcia i filmy, udostępnione przez platformę X świadczą dobitnie, że książę Harry wielokrotnie był mocno przejęty tym, co widział. Z nerwów miął nawet szalik lokalnej drużyny.

Na stadionie tego wieczoru aż roiło się od gwiazd. Można było zobaczyć Willa Ferrella, z którym rozmawiał książę Harry, a także Leonardo DiCaprio, Owena Wilsona, Selenę Gomez. Davida Beckhama także obserwowano, gdy oglądał zwycięstwo drużyny, której jest współwłaścicielem. Czyżby to z powodu konfliktu, jaki ponoć wybuchł między Sussexami i Beckhamami, Meghan nie pojawiła się na meczu? O księciu Harrym było głośno nawet wśród komentujących spotkanie sportowe.

Co ciekawe, ujawniono listę znaczących gości stadionu w LA. Każda osoba miała dopisany zawód, poza Harrym i Meghan.