Malutcy George i Charlotte na mszy ku czci Filipa. Choć był stres, to i tak skradli całe show

Wśród nich znaleźli się m.in. królowa Elżbieta, księżna Camilla, księżna Kate, książę William, książę Edward, księżna Sophie, księżna Anna, księżna Beatrice. Dość nieoczekiwanie w tłumie członków dynastii znaleźli się tez młodzi członkowie rodu. Chodzi o ośmioletniego księcia George'a i sześcioletnią księżną Charlotte.

Potomkowie księżnej i księcia Cambridge mocno wyrośli. Jak się zaprezentowali?

Książę George i księżna Charlotte pojawili się na miejscu w towarzystwie rodziców. Chłopczyk był ubrany niemal identycznie, jak jego tata. Miał na sobie granatowy garnitur, jasnoniebieską koszulę, krawat w groszki i czarne lakierki. Jego tata wybrał nieco ciemniejszy garnitur i białą koszulę. Za to Charlotte mocno odróżniała się od mamy.

O ile Kate miała na sobie czarną suknię w białe groszki, kapelusz z szerokim rondem i buty na obcasie, to jej ukochana córeczka zapozowała do zdjęć w granatowym płaszczu z dużymi guzikami, rajstopach w tym samym kolorze i czarnych butach z niewielkim obcasem.

Dzieci royalsów wyglądały na mocno zestresowane  sytuacją. Obydwoje kurczowo trzymali się rąk swoich rodziców. Ich miny chwilami wskazywały na to, że nie są zbyt zainteresowani udziałem w nabożeństwie. Też tak się wam wydaje?

Nie sposób nie zwrócić uwagi na to, że dzieci są coraz podobniejsze do rodziców. Mały George coraz mocniej przypomina Williama, ale również swojego wujka, księcia Harry'ego. W przypadku Charlotte dostrzegalne jest spore podobieństwo do Kate. Córeczka odziedziczyła po pięknej mamusi kolor włosów, rysy twarzy i spojrzenie.

Jak oceniacie kreacje młodych członków dynastii?