Krzysztof Krawczyk junior wynajął mieszkanie w samym centrum miasta. Za jego "luksusy" płacą Polacy

Krzysztof Krawczyk junior nie miał łatwego życia. Dopiero po śmierci jego ojca wyszło na jaw, z jakimi przeciwnościami losu mierzył się od lat. Mężczyzna mieszkał kątem u rodziny muzyka, gdzie jak się okazało, był ofiarą przemocy domowej. W mieszkaniu wiele razy interweniowała policja, a niepełnosprawny syn artysty starał się spędzać, jak najwięcej czasu poza domem. Z najbliższą rodziną nie łączyły do dobre relacje. Nie mógł się dogadać ze swoją macochą, a z ojcem nie rozmawiał i nie widział się na długo przed jego śmiercią.

Krzysztof Krawczyk junior

Krystyna Miśkiewicz

22 czerwca 2022, 11:40

Piosenkarz nie ujął syna nawet w testamencie, a teraz rodzina spotyka się w sądzie, gdzie walczy o to, co po nim pozostało. W ostatnim czasie sytuacja mieszkaniowa juniora wyglądała bardzo źle. Na kilka miesięcy przygarnęła go ukochana, którą poznał w Łódzkim Studiu Integracji, ale jej schorowana matka nie chciała dłużej znosić jego wahań nastrojów. Z początkiem czerwca Krzysztof musiał stanąć na własnych nogach.

Kto opłaca mieszkanie Krzysztofa Krawczyka juniora?

Krzysztof Krawczyk dostał ultimatum od matki swojej dziewczyny, aby do końca maja opuścił mieszkanie. Został postawiony pod ścianą, ale udało mu się wybrnąć z impasu. Bez niczyjej pomocy znalazł i wynajął mieszkanie. Wszystkim pochwalił się dopiero po fakcie.

Znalazł sobie mieszkanie przy ulicy Piotrkowskiej. Wszystko zorganizował sam, nawet nie prosił nas o pomoc. Sam je znalazł i podpisał umowę wynajmu z właścicielem, mieszka tam od kilku dni. Mieszkanko nie jest duże, ale mu to wystarczy, no i ma swój kąt, gdzie nikomu nie zawadza – opowiedział dla Faktu, Zbigniew Rabiński.

Teraz wiadomo, że przyjaciele ze Studia Integracji, czyli Krzysztof Cwynar, a także członkini zespołu Partita, czyli Anna Pietrzak, nie zostawili go z tym samego.

To smutne, że po śmierci ojca ma takie kłopoty. Najbardziej wspiera go oczywiście Krzysztof Cwynar, ale wszyscy pochylamy się nad jego trudną sytuacją - zdradziła Anna Pietrzak w rozmowie z Faktem.

Okazuje się, że pomagają mu oni w opłatach. Na wynajem złożyli się nie tylko znajomi 48-latka, ale także internauci na popularnym serwisie do zbiórek.

Pomagamy mu. Ma wynajęte mieszkanie z funduszy zebranych przez stowarzyszenie na zrzutka.pl i z tych pieniędzy, dopóki będziemy mogli, będziemy mu pomagali - zdradziła artystka.

Wygląda na to, że zanim doczeka się mieszkania socjalnego, o które stara się od lat, lub części spadku po ojcu ma zapewnione bezpieczne schronienie.