Krzysztof Ibisz na widowni "Top Model"! Szykuje się transfer z Polsatu do TVN?! Widzowie przecierali oczy ze zdziwienia!
Krzysztof Ibisz to jeden z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy w naszym kraju. Karierę rozpoczynał na antenie TVP. Od 2000 roku związany jest ze stacją Polsat. Tam prowadzi najpopularniejsze i najchętniej oglądane formaty.Idealnie sprawdza się też w roli konferansjera i nie może go zabraknąć na żadnej imprezie masowej transmitowanej przez stację. Ostatnio widzowie mogli oglądać go po raz kolejny jako gospodarza programu Taniec z Gwiazdami.
Krzysztof Ibisz
Życie dziennikarza to nie tylko zawodowe sukcesy, ale także prywatne szczęście. W sierpniu poślubił on Joannę Kudzbalską. Na samym początku zakochani ukrywali swoją relację. Nie komentowali związku i nie pokazywali się razem publicznie. Dopiero gdy wyszły na jaw informacje o zaręczynach, prezenter zdecydował się je potwierdzić. Ku uciesze fanów pochwalił się jednak zdjęciami z hucznego wesela.
Krzysztof Ibisz na widowni Top Model. Co tam robił?
W środowy wieczór odbył się finał 10. edycji programu Top Model. Emocje dosłownie sięgały zenitu. Pierwszy raz od 2013 roku o zwycięstwo walczyły same kobiety. Produkcja przygotowała wiele atrakcji. Wśród nich był między innymi występ Moniki Brodki, który jednak nie za bardzo spodobał się widzom. Internauci nie oszczędzili jej w komentarzach. Rywalizacja finalistek rozpoczęła się od pokazu mody, w którym wzięły udział nie tylko one, ale także uczestnicy poprzednich edycji programu.
Ku wielkiemu zdziwieniu widzów na widowni pojawił się także dziennikarz konkurencyjnej stacji, czyli Krzysztof Ibisz. Od razu zaczęto snuć domysły na temat tego, czy może wkrótce zmieni barwy? Przypomnijmy, że dziennikarz od 1997 do 2000 roku pracował w TVN, gdzie poprowadził kilka programów.
Wygląda jednak na to, że była to jedynie czysto towarzyska wizyta. Jak pochwalił się na Instagramie, wspierał żonę podczas pokazu mody. Przypomnijmy, że Joanna jest uczestniczką jednej z poprzednich edycji Top Model i dostała zaproszenie, by wyjść na wybieg w finale.
Widać, że Krzysztof był niezwykle dumny ze swojej ukochanej i chciał razem z nią celebrować ten ważny moment. Widzowie Polsatu na ten moment mogą być spokojni ich ulubieniec, jak na razie nigdzie się nie wybiera.
