Manipulacja Krzysztofa Gojdzia przed naszą kamerą. O co mu chodziło? [WIDEO]
Zapomniany Krzysztof Gojdź wrócił na salony z obrączką na palcu. Na pytanie o ślub odpowiedział w trzech alternatywnych wariantach. Co chciał przekazać?
Krzysztof Gojdź po intensywnej autopromocji na salonach wyprowadził się do Miami, gdzie ponoć zaczął budować swoje amerykańskie imperium. Ulubiony lekarz polskich celebrytek na jesieni zapowiadał wielką rewolucję w swoim życiu zawodowym i prywatnym. W październiku zapewniał nas, że lada dzień nawiąże współpracę z Kim Kardashian, do której póki co nie doszło. Plotkowało się także, że Gojdź ma zamiar wziąć ślub z osobą, której tożsamość postanowił zachować tylko dla siebie.
Czy właściciel czerwonego ferrrari zmienił stan cywilny? W rozmowie z naszą reporterką Krzysztof pochwalił się pierścionkiem przypominającym obrączkę, a następnie wskazał trzy możliwe odpowiedzi na pytanie:
Udzielę trzech odpowiedzi:
- Zaręczyłem się.
- Jest to taki antywabik na Hiszpanki, które są bardzo temperamentne w Miami, widzą fajnego faceta, lekarza i od razu się rzucają, a obrączka jednak odstrasza.
- Tak sobie dla ploteczek i zabawy i szumu medialnego założyłem.
My obstawiamy trójkę.
