Krzysztof Gojdź zatruł się ulubioną dietą gwiazd! "Wylądowałem w szpitalu!"
Nie zazdrościmy mu takiego weekendu. Krzysztof Gojdź trafił do szpitala 3 czerwca, gdy po czterech dniach zatrucia "dietą pudełkową" jego stan nie poprawiał się. Podobno najgorszymi pacjentami są właśnie lekarze - dlaczego czekał tak długo z szukaniem profesjonalnej pomocy? Wygląda na to, że... zbagatelizował objawy.
05.06.2017 | aktual.: 05.06.2017 12:59
Na swoim Facebooku zwrócił się z apelem do fanów już po przyjęciu do szpitala:
Po czterech dniach zatrucia "dietą pudełkową" i odwodnieniu organizmu wylądowałem jednak w szpitalu. Zawsze dbam o wszystkich dookoła a o sobie zapominam. Pamiętajcie o swoim zdrowiu. Ono jest równie ważne jak zdrowie najbliższych. Róbcie badania profilaktyczne, nie bagatelizujcie objawów chorobowych. Zdrowie i życie ma się tylko jedno - napisał na swoim profilu
Zdecydowanie próby przejścia na dietę nie wyszły mu na dobre, ale nie martwcie się, bo wszystko już w porządku! Dziś lekarz podzielił się kolejnym wpisem, dziękując wszystkim za wsparcie i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia:
Kochani, wracam do żywych i czuję się trochę lepiej. Bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia i życzenia zdrowia. Większość z nas często myśli o zdrowiu najbliższych ale zapomina o swoim. Trzeba jednak znaleźć czas aby zadbać o samego siebie. Dlatego dzięki Wam postanowiłem trochę zwolnić w pracy i znaleźć wreszcie czas dla siebie. Spróbujcie również poświęcić sobie więcej czasu... Pozdrawiam Was bardzo ciepło :)
Krzysztof dochodzi do zdrowia i wygląda na to, że wziął sobie do serca rady wiernych fanów. Mamy nadzieję, że tym razem naprawdę o siebie zadba i życzymy dużo zdrowia!
