Królowa Elżbieta II zrugała supergwiazdę. Poważnie naruszył etykietę zachowania się przy stole
Pięciokrotny mistrz świata F1, Lewis Hamilton, wrócił właśnie wspomnieniami do spotkania z królową Elżbietą II, podczas którego naruszył etykietę. Oczywiście zupełnie niechcący.
20.09.2019 | aktual.: 20.09.2019 20:20
Lewis Hamilton - spotkanie z królową Elżbietą II
W roku 2009, kiedy Hamilton miał 24 lata, zdobył jedyny tytuł mistrzowski, za który królowa mianowała go Kawalerem Orderu Imperium Brytyjskiego. Dostał zaproszenie na uroczysty obiad. Bardzo się stresował, na dodatek, tuż po podaniu wody mineralnej, popełnił straszliwą gafę. Hamilton nie znał protokołu, zagubił się. Wtedy królowa napomniała go:
Najpierw mówisz do osoby po lewej stronie. Ja do tej po prawej. Później przyjdzie kolej na naszą rozmowę - wyjaśniła.
Jaka jest etykieta zachowania w obecności królowej Elżbiety II?
Specjalistka od rodziny królewskiej Ingrid Seward wyjaśnia panującą przy stole etykietę:
To królowa osobiście wybiera, który z gości, płci przeciwnej, zasiądzie na honorowym miejscu, czyli po jej prawicy. Książę Filip zajmuje miejsce naprzeciwko, przy najważniejszym gościu płci pięknej. I to osobę po prawicy Jej Wysokość zaszczyca konwersacją jako pierwszą. Potem zwraca się do tej po stronie lewej. Hamilton o tym nie wiedział. A zasad, których przestrzegać absolutnie trzeba, jest dużo.
Zalecana jest płynna rozmowa, nigdy monolog. Jeżeli królowa wzniesie toast, nie można na niego odpowiedzieć. Goście mogą pić przy obiedzie wino nawet wtedy, kiedy nie robi tego królowa. Oczywiście niedopuszczalne jest nadużywanie alkoholu w jej obecności. Jej Wysokości nie można dotykać.
Taką wpadkę zaliczyła kiedyś Michelle Obama, obejmując Elżbietę II do zdjęcia. Uściśnięcie dłoni na powitanie w grę wchodzi tylko wtedy, jeżeli królowa pierwsza wyciągnie rękę. Nie ma mowy o selfie z Jej Wysokością. Niemiecka delegacja otrzymała kiedyś czterostronicowe instrukcje, tylko w tej sprawie.
Trzeba też bardzo uważać na język. Dawny prezydent USA George W. Bush zszokował wszystkich, pozwalając sobie na nieobyczajny żart, że Elżbieta II zasiada na tronie od XVIII wieku.
Hamilton na szczęście nie popełnił więcej gaf, tylko tę, że z nerwów zaczął za dużo mówić. Samym spotkaniem był zachwycony"
Rozmawialiśmy o tym, jak królowa spędza weekendy. O domach, o muzyce. Jest bardzo fajna - powiedział brytyjski kierowca F1.
