Koronawirus przenosi się nie tylko przez kichanie i kaszel. Przerażające odkrycie naukowców

By jak najbardziej załagodzić falę kolejnych zachorowań, rządy państw wprowadzają obostrzenia, które ograniczają kontakty międzyludzkie. W Polsce m.in. odwołano imprezy masowe, zamknięto puby, restauracje, kina, czy baseny. Wprowadzono zmiany w sposobie przemieszczania się, a za niedostosowywanie się są przewidziane bardzo wysokie kary.

Od momentu, w którym COVID-19 pojawił się na świecie, naukowcy prowadzą szereg badań, które mają pomóc w stworzeniu szczepionki, leczeniu zakażonych, a także w wykryciu, jak dokładnie przenosi się koronawirus. Jak informuje Wirtualna Polska, amerykańscy naukowcy dokonali zaskakującego odkrycia. Uważają, że jest on przenoszony nie tylko przez kaszel, czy rozmowę, ale może być wydalany podczas oddychania i mówienia.

Anthony Fauci, szef National Institutes of Health (NIH), wystosował specjalne pismo do Białego Domu. Nawołuje w nim do noszenia maseczek przez wszystkich mieszkańców Stanów Zjednoczonych, co pomoże uchronić przed dalszym rozprzestrzenianiem się choroby. Zwłaszcza że sytuacja jest tam bardzo dramatyczna. Z powodu COVID-19 zmarło prawie 9 tys. osób.

O ile amerykańscy naukowcy zalecają noszenie maseczek, o tyle przedstawiciele Światowej Organizacji Zdrowia uważają inaczej. Ich zdaniem nie zaleca się tego osobom zdrowym, chyba że opiekują się osobą chorą.