Aż dwie uczestniczki pożegnały się z "Projekt Lady"

Uczestniczki zostały podzielone na grupy i wysłane na rozmowy kwalifikacyjne, spędziły też jeden dzień w nowej pracy. Jedne musiały zmierzyć się z branżą nieruchomości, inne z branżą związaną z tkaninami, a kolejne z usługami SPA. Pomimo starań, dziewczynom ciężko było nawiązać jakikolwiek kontakt z potencjalnym pracodawcą. Marta miała problem, ponieważ za bardzo starała się przełożyć dyscyplinę wyniesioną z wojska na pozostałe uczestniczki programu. Niezbyt dobrze także poradziła sobie z wykonywaniem prac dla firmy zajmującej się relaksem i SPA.

Z kolei Roksana zaczęła panikować i swoje emocje wyładowywać na koleżankach. Źle wypadła także w swojej pracy, próbując nawiązać współpracę z osobą sprzedającą mieszkanie. Jej zbędne komentarze i ton wypowiedzi nie pomógł podołać postawionemu przed nią zadaniu.

Takie zachowania nie spodobały się mentorkom. Dlatego to właśnie Marta i Roksana musiały oddać perły. Pozostałe dziewczyny dostały ostrzeżenie, że muszą bardziej przykładać się do dbania o porządek w pokoju i panowania nad emocjami.

A Wy, kogo typowaliście do opuszczenia programu?