Kolejna rewolucja w TVP. Wracają dwa programy sprzed kilkunastu lat! [AKTUALIZACJA]
Nowa władza TVP stawia na powroty starych formatów. Wskrzesiła już m.in. "Pegaza", "Sondę" czy "Teleranek", który prowadzi córka Michała Figurskiego.
![Kolejna rewolucja w TVP. Wracają dwa programy sprzed kilkunastu lat! [AKTUALIZACJA]](https://v.wpimg.pl/ZmJfby5qdQwrBBRKGgp4GWhcQBBcU3ZPP0RYWxpHaFQyVVdNGhs7Hj4UGBhXATUePksSFRsGKg4uCEwJWV4zAC1JUEkER3VdeUlXS1NDbggsBAdODRc4MiVICAlSUyc)
09.03.2016 | aktual.: 10.03.2016 11:27
Teraz przyszła kolej na następne hist sprzed lat. Mowa o "Randce w ciemno" i "Kole fortuny". Te programy biły rekordy popularności wśród widzów, ale... 20 lat temu. Nie jest powiedziane, że w dzisiejszych czasach wciąż interesują nas tego typu produkcje. Jak czytamy w Super Expressie TVP już poczyniło pierwsze kroki producenckie.
Telewizja Polska wybrał już firmę, która wyprodukuje te dwa programy w nowej, odświeżonej formie. Zobaczymy je najprawdopodobniej już jesienią.
O ile "Koło fortuny" mogłoby znaleźć swoich odbiorów, o tyle "Randka w ciemno" to chyba przeżytek. Żyjemy w dobie internetu, portali i aplikacji randkowych. Nad nową formą zastanawia się także prowadzący, Jacek Kawalec.
Darzę ten program wielkim sentymentem. Jeśli nadarzy się taka okazja, na pewno nie przejdę obojętnie wobec propozycji ponownej pracy przy programie. To może być bardzo ciekawe, jak mógłby wyglądać ten program dziś, czasach gdy właściwie cały internet to jedna wielka randka - powiedział w wywiadzie dla Super Expressu
O słuszności wielkiego come back'u nie jest przekonana Magda Masny, gospodyni Koła. Obecnie mieszka w Gdańsku i prowadzi własną kwiaciarnię. Przygodę z telewizją zakończyła dawno temu. Co sądzi o powrocie do roli prowadzącej?
Myślę, że raczej nie byłabym skłonna, by wrócić do programu. Gdyby taka propozycja padła, musiałabym ją bardzo mocno przemyśleć, bo mam teraz zupełnie inne obowiązki - tłumaczy
A Wy co tym sądzicie?
AKTUALIZACJA
Dziś okazało się, że te informacje są niepotwierdzone przez władze TVP. Skomentowała je Aleksandra Gieros-Brzezińska, rzecznik prasowa Telewizji Polskiej
To plotki. Nie potwierdzamy tych informacji - powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl
