Odważne słowa Warnke. Po porodzie ujawniła łóżkowe sekrety: „muszę przyznać ze Piotrek był...”

Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski szerszej publiczności dali się poznać jako aktorzy grający w filmach Patryka Vegi. Ter ole zdecydowanie przyniosły im największą popularność. Gwiazdorska para niemal roku tomu powitała na świecie swoje pierwsze dziecko. Plotki o tym, że ich rodzina się powiększy, długo krążyły w mediach. Przyszli rodzice jednak zgodnie milczeli i przez kilka miesięcy nie puścili pary z ust. Ostatecznie aktorka potwierdziła wszystkie domysły podczas pokazu mody MMC, pokazując wówczas sporych rozmiarów brzuszek.

Warnke i Stramowski

Krystyna Miśkiewicz

11 sierpnia 2020, 18:00

Po narodzinach córki świeżo upieczeni rodzice nie zdecydowali się na pokazywanie jej wizerunku w mediach. Chociaż na ich profilach społecznościowych pojawiają się zdjęcia z dzieckiem, to starają się nie upubliczniać jej twarzy. Nie mają jednak żadnych problemów z rozmowami na bardzo intymne tematy. Mała Helenka początkowo przysłoniła ich życie. O początkach macierzyństwa i seksualności aktorka opowiedziała podczas rozmowy z Pauliną Mikułą z kanału Mówiąc inaczej na YouTube.

Kasia Warnke i Piotr Stramowski o życiu intymnym

Kasia i Piotr już od jakiegoś czasu mówili o tym, że chcieliby zostać rodzicami. Małżeństwo nie chciało jednak, by narodziny dziecka wpłynęły na ich relacje intymne. Po narodzinach córki starali się rozgraniczyć rodzicielstwo od macierzyństwa.

Był taki moment, że się sprowadziliśmy się do tego "podaj pieluchę" (…) Ale udało nam się. Tak, żeby ogarnąć chatę, Helenka szła spać i natychmiast było zbieranie zabawek i wszystkiego, co mogło przypomnieć o dziecku i to out. A potem zapalanie świeczek: teraz jest czas dla nas, była ta przestrzeń dla nas - powiedziała Katarzyna Warnke.

Chociaż początki nie były łatwe, to dzięki temu, że oboje nie zaniedbywali łączącego ich uczucia, udało im się poznać siebie na nowo. Nawet kilka dodatkowych kilogramów, które zostały aktorce po porodzie, nie ostudziły ich temperamentu.

Muszę przyznać, że Piotrek był super. Po prostu mówił: "wiesz, ty wcale nie musisz dochodzić do siebie, te wałeczki, to wszystko jest super, to jest takie inne". A później, gdy już doszłam do siebie, to Piotrek mówił: "Ty, ale jesteś zgrabna!". Zapytałam go wtedy: "po prostu wtedy kłamałeś, żeby nie robić mi pod górkę, żebym ja to zaakceptowała?", a Piotrek powiedział: "nie, a po co miałbym myśleć inaczej" - wyznała aktorka.

Małżonkowie cały czas pracują nad swoim związkiem. Chociaż kochają swoją córkę najbardziej na świecie, to potrafili w całym rodzinnym życiu znaleźć przestrzeń tylko i wyłącznie dla siebie.