Katarzyna Bujakiewicz pokazała zdjęcie swojej ślicznej córki. Internauci biją na alarm: "Będzie tragedia!"
Kasia Bujakiewicz od lat wspiera wiele fundacji charytatywnych, głównie tych pro-zwierzęcych i działających na rzecz dzieci. I tym razem gwiazda postanowiła wykazać się wielkim sercem, namawiając fanów na wsparcie jednej z organizacji, które zajmują się psami. Fundacja AST "specjalizuje się" w psach ras powszechnie traktowanych jako potencjalnie agresywne... Ale filmik, który udostępniła Bujakiewicz przeczy wszystkim absurdalnym stereotypom!
Katarzyna Bujakiewicz córkaElwira Szczepańska
Czekamy na Wasz 1% Fundacja AST #mojpiesniejestmorderca http://www.fundacja-ast.pl. A to Oxa i Ola! Amstaff i moja córka #amstaff #amstaflove #bull #oxa #kids #dogs #dogskids #dogskidsbestfriend
Część fanów nie była zadowolona z sytuacji, która rozgrywała się na filmie...
- Ze Ty sie nie boisz????musisz mieć dużo zaufania do psa ...podziwiam
- Zawsze trzeba pamiętać, że to jest zwierzę i nigdy nie można być 100 proc. pewnym. Pani Kasiu, lepiej uważać.
- Ryzykowne, tym bardziej, że dziecko może np. zrobić coś, czego pies się nie spodziewa, i mimo całego spokoju, zareaguje instynktownie, odruchowo, bez złej woli.
...ale zdecydowana większość była zachwycona i chwaliła aktorkę za łamanie bezsensownych stereotypów dotyczących psów "ras agresywnych":
- Wbrew opinii, amstaffy to fantastyczna rasa psa przy małych dzieciach. Mają tak wysoki próg bólu, że wytrzymują łapanie, wspieranie czy przytulanie i ogromną miłość naszych szkrabów. Inny pies z bólu mógłby nie wytrzymać. U nas 2 dzieci od urodzenia wychowywana z 2 amstaffami
- Matko boska zabierzcie ta bestie bo będzie tragedia! Biedna psinka i jak dzielnie znosi "tortury" ;)
- Czas przełamać stereotyp o amstafach, pitbullach itp jak sobie wychowasz tak masz. Tak samo z ludźmi. Zwierzęta i ludzi trzeba od najmłodszych lat uczyć miłości..
- Pies który jest dobrze wychowany i nie ma zaburzeń psychicznych nie zareagowałby, nawet odruchowo, tak żeby dziecku mogła się stać jakaś większa krzywda. Mówisz o odruchach, racja, ale jakby Ci dziecko np. szarpnęło za włosy to w odruchu odsuniesz sie i sykniesz z bólu (w najgorszym razie przewrócisz przy tym dziecko), czy masz odruch by za to zabić? Psy tez maja cala paletę reakcji i odruchów a nie tylko od razu "szarpnął mnie za ucho, zagryzę go na śmierć"
- Wspaniały widok! Sama mam 5cio miesięcznego mężczyznę i suczkę w domu i już widzę że psinka cały czas obok małego a jak syn płacze to ona jest pierwsza przy łóżeczku. Pies jest najlepszym przyjacielem człowieka
Serce rośnie! ;) Macie takiego "mordercę" w domu?
