Kasia Szklarczyk z "Top Model" pokazała zaokrąglony brzuszek. Zmiany w wyglądzie natychmiast zauważyli fani. Czyżby ciąża?
Kasia Szklarczyk zgłosiła się na casting do siódmej edycji Top Model. Oczarowała jurorów, którzy zaprosili ją do kolejnego etapu. Udało jej się przejść także tzw. bootcamp i zamieszkała w domu modeli. Przez cały program świetnie sobie radziła. Doszła aż do finału, który decyzją widzów wygrała.
21.09.2021 | aktual.: 21.09.2021 17:02
Szklarczyk udało się znaleźć miłość. Spotyka się z Marcinem Ostrowskim, raperem znanym pod pseudonimem Ostry, członkiem zespołu Bezimienni. Modelka o tym, że są razem poinformowała w social mediach. Udostępniła zdjęcie, na którym nie szczędzą sobie czułości.
Kasia Szklarczyk z Top Model pokazała zaokrąglony brzuszek. Jest w ciąży?
Chociaż od wygranej Szklarczyk w Top Model minęło trochę czasu, Kasia aktywnie działa w sieci, gdzie co jakiś czas publikuje nowe treści. Wśród zdjęć, które pokazuje, nie brakuje tych, na których ma na sobie jedynie bikini. Tak jak podczas wakacji w Chorwacji, gdy zademonstrowała swoją sylwetkę, w tym delikatnie zaokrąglony brzuch.
Internauci nie pozostawili wpisu bez reakcji. W komentarzach dopytywali, czy zwyciężczyni Top Model jest w ciąży:
- Czy to takie zdjęcie czy wydaje mi się ze jesteś w ciąży?
- Jesteś w ciąży?
- Zostaniesz mamą? Co za kształy.
Chociaż sama zainteresowana szybko zdementowała informacje, do wspomnianego zdjęcia postanowiła nawiązać w nowym wpisie na Instastory. Zdradziła, że chociaż o poranku może się cieszyć płaskim brzuchem, w ciągu dnia jej figura bardzo szybko się zmienia:
Mam wahania wagi +/- kg. aa i płaski brzuch mam tylko rano, wieczorem to już pierwsze miesiące ciąży (bez względu na moją wagę).
Dodała, że już zaakceptowała ten fakt:
A co do ciąży, to ludzie nawet mnie o nią podejrzewali przez to zdjęcie. A ja dodając je, nawet nie zwróciłam uwagi, że mi brzuch wystaje, więc to mówi wszystko o moim podejściu do płaskiego brzucha: raz jest, raz go nie ma. Raz gromadzę więcej wody w organizmie, a raz jestem "wysuszona" i widać mięśnie.
Kasia Szklarczyk podkreśliła, że najważniejszy jest dystans, bo bez niego można zwariować.
