Kasia Stankiewicz poszła do "PnŚ" i odpowiedziała Annie Musze na krytykę w "DDD". Nie przebierała w słowach
Kasia Stankiewicz do programu Dance Dance Dance przyszła wraz z siostrą Anią. Jej każdy występ – czy to solo, czy w duecie – spotykał się z dużą kontrowersją ze strony jurorki, Anny Muchy, która oceniając dziewczyny, nie pozostawiała na nich suchej nitki. Już komentując ich pierwszy występ, stwierdziła, że Kasia zbyt mocno dystansuje się do programu, przez co nie prezentuje tanecznych umiejętności na takim poziomie jakby mogła. W drugim odcinku także nie obyło się bez kąśliwości.
08.03.2020 | aktual.: 08.03.2020 16:48
Kaśka, przynajmniej dwa bezsenne wieczory spędziłam po tym, co się wydarzyło w zeszłym tygodniu… Pomyślałam sobie, że każdy z nas ma jakieś ograniczenia, czy to fizyczne, psychiczne, czy jakiekolwiek - zaczęła Anna Mucha.- Pomyślałam sobie, że ty tańczysz tak, jak ja śpiewam - dodała po chwili podśpiewując Ona tańczy dla mnie zespołu Weekend.
Kasia wykazała się sporą cierpliwością, ze spokojem wysłuchała tych słów i nie chcąc wdawać się w zbędne dyskusje, oczekiwała na werdykt. Wraz z siostrą zdobyła w sumie 20 punktów. Jej występy nie były wystarczające na tyle, aby pozostać w programie i pożegnała się z nim już w drugim odcinku.
Kasia Stankiewicz zachwycona porażką
Jak zareagowała Kasia na wieść o tym, że odpada? Okazuje się, że swoim zachowaniem zaskoczyła wszystkich, łącznie z Anną Muchą. Oczywiście aktorka nie byłaby sobą, gdyby nie skomentowała jej zachowania. Odniosła się do reakcji Stankiewicz w kilku słowach, w których nie kryła tego, że jest jej przykro:
Widziałaś co robiła? Nie kumam tego. Jestem autentycznie zawiedziona. Jest mi przykro. Mam poczucie, że przede wszystkim Kasia, oddała udział w tym programie walkowerem. Spodziewałam się zupełnie innych emocji. Spodziewałam się gry fair play. Spodziewałam się tego, że będę miała fighterów.
Pytanie na śniadanie: Kasia Stankiewicz odpowiedziała na krytykę Anny Muchy
Dziś Kasia i Ania gościły w porannym programie Pytanie na Śniadanie i to tam właśnie wokalistka zdradziła, dlaczego jej reakcja była taka, a nie inna. Okazuje się, że bardzo ucieszyła ją wiadomość o przegranej i końcu rozgrywek, gdyż jest już bardzo zmęczona tym wszystkim.
W rozmowie z Marceliną Zawadzką i Tomaszem Wolnym mówiła z rozgoryczeniem, że odebrano jej chęć nauczenia się czegoś nowego. A taki właśnie miała zamiar decydując się na udział w Dance Dance Dance. Odebrano jej także możliwość przeżycia fantastycznej przygody.
Moja szczera chęć uczenia się czegoś, przeżycia fajnej przygody - nie bez znaczenia był też wątek charytatywny, została mi szybko odebrana i jakby stałam się obiektem jednoosobowego tandetnego show, które nie zasługuje nawet na ripostę – powiedziała ostro Kasia Stankiewicz.
Mimo że nie powiedziała niczego wprost, to można domyślić się, że powyższe słowa skierowane zostały w stronę jednego z jurorów. To właśnie między paniami Anną i Kasią padały największe iskry.
