Kasia Sokołowska na zdjęciach z synkiem: "Moje życie". 49-latka rozczula pięknymi ujęciami z dzieckiem w ramionach

Katarzyna Sokołowska stosunkowo późno została mamą. 18 lipca na świat przyszedł jej synek. Dla 49-latki jest to spełnieniem marzeń, bo czekała na dziecko bardzo długo.

Kasia Sokołowska z synkiem

Elwira Szczepańska

6 września 2022, 23:00

O tej roli marzyłam przez całe lata. Zresztą pozwoliłam sobie na taki komentarz, że to jest bardzo wyczekiwane, oczekiwane dziecko. Wiele lat się starałam. Wiem, w jakiej sytuacji są kobiety. Bardzo wiele z nas ma ten temat do przerobienia, do przepracowania. To trwa latami czasami, nikt nie wie, czym to jest okupione. Jestem przygotowana do tej roli mentalnie od lat, wyobrażałam sobie ten moment, a teraz jestem szczęściarą - mówiła w Dzień Dobry TVN.

Ciąża okazała się być dla niej pięknym okresem, czego nie ukrywała w wywiadach:

Ten czas jest tak krótki dla kobiety, a wydaje się wcześniej, że to prawie rok naszego życia, kiedy nosimy malucha pod sercem. To jest nieprawdopodobne, jak zmienia się perspektywa i ta relacja z samą sobą. To jest kompletnie inny świat.

Kasia Sokołowska już zdążyła pochwalić się pierwszym zdjęciem swojego syna, ale też pojawić się na ściance. Zjawiła się na konferencji prasowej Top Model. Zachwyciła nie tylko energią, ale przede wszystkim figurą. Macierzyństwo jej najwyraźniej służy.

Na Instagramie jurorka Top Model nie rozpieszcza fanów zdjęciami synka, tym bardziej docenili sesję, którą opublikowała we wtorek.

Kasia Sokołowska na spacerze z synkiem

Kasia Sokołowska od początku ciąży nie ukrywała, że bardzo się cieszy na to, że zostanie mamą. Synek, którego nazwała Iwo Lew, jest owocem jej związku z Arturem Kozieją, biznesmenem, przedsiębiorcą i inwestorem. Świeżo upieczona mama właśnie pochwaliła się zdjęciami ze spaceru. Zapozowała z maluchem na tle zachwycających widoków.

Moje życie w Karkonoszach Przesiadłam się z auta na wózek #specialmoments #timeforus #karkonosze #familytime #puderikurz #powderandust #kasiabezobcasów - napisała.

Pod postem nie brakuje zachwytów. Komplementom nie ma końca.