Kasia Dziurska: "Straciłam Emcia". Co się stało? Trenerka wyżaliła się na Instagramie
Kasia Dziurska zdecydowanie zasługuje na miano jednej z najbardziej rozpoznawalnych trenerek w Polsce. Rozgłos zyskała dzięki udziałowi w programie Taniec z Gwiazdami, w którym wzięła udział w 2017 roku. Dotarła do finału, w którym zajęła drugie miejsce. Lepsza okazała się jedynie Beata Tadla.
28.10.2020 | aktual.: 28.10.2020 07:06
Udział w programie otworzył przed Kasią drzwi do show-biznesu. Zyskała ogromną rzeszę fanów, którzy chętnie słuchają jej rad, a jej życie zawodowe nabrało zawrotnego tempa. W osiąganiu kolejnych sukcesów wspiera ją narzeczony, Emilian Gankowski, były piłkarz, który w 2015 roku otrzymał tytuł najbardziej motywującego ciała. Para w 2019 roku wystąpiła w programie Dance, Dance, Dance.
Kasia Dziurska żali się na Emila Gankowskiego
Kasia bardzo chętnie dzieli się zdjęciami z partnerem. W Wielkanoc w 2019 roku para zaręczyła się i od tamtej pory regularnie wspomina o planowanym ślubie. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post zdradzili, jakie mają plany:
Planujemy na pewno ślub. Lubimy spontanicznie podejmować decyzje, więc nawet będąc gdzieś na wakacjach, postanowimy, że dzisiaj się hajtniemy i wtedy na miejscu wszystko ogarniemy. Więc nie zdziwcie się, jeśli z dnia na dzień was poinformujemy, że wzięliśmy ślub, ale na pewno się to wydarzy.
Mimo tak dalekosiężnych planów trenerka opublikowała dzisiaj wideo, na którym była wyjątkowo smutna. Pierwsze słowa, jakie wypowiedziała, z całą pewnością bardzo zaniepokoiły jej fanów:
Dzień dobry Kochani. Chciałabym się wam pożalić, bo straciłam już Emcia...
Po chwili pełnego napięcia milczenia pokazała stojącego u jej boku narzeczonego i dodała:
A to z tego względu, że jest podłączony do PS4. Po chłopie! Nie wiem dziewczyny czy wy też macie tak? Że już nie będzie kocham Cię niunia, chodź poleżymy razem, tylko chodź zagraj ze mną w FIFE!
Na szczęście, to tylko fałszywy alarm. Kasia zmaga się z tym samym problemem, co tysiące kobiet na świecie, których partnerzy są zapalonymi graczami na konsoli. Trenerka stara się jednak znajdować plusy w całej sytuacji:
Ale pocieszające jest to, że drugi pad jest niebieski. Więc jest dla mnie, w razie czego.
Cieszymy się, że związek Kasi wciąż rozkwita, a parze udało się wypracować kompromis. Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć im udanych, wspólnych rozgrywek na PlayStation.
