Kasia Cichopek idzie jak burza. Spełniła kolejne marzenie: "Kochani, to nie jest prima aprilis!". Nie wszystkim się to spodobało
Kasia Cichopek zaskarbiła sobie sympatię widzów rolą Kingi w M jak miłość. Ostatnio jednak najgłośniej jest o niej w kontekście życia osobistego i zawirowań miłosnych.
01.04.2023 22:00
W 2005 roku wystartowała w Tańcu z gwiazdami. Tam poznała Marcina Hakiela, z którymwzięłą ślub. Doczekali się dwojga dzieci: syna Adama i córki Heleny. W ubiegłym roku zakończyli związek, a latem sąd orzekł ich rozwód. Cichopek ułożyła sobie po tym życie u boku Macieja Kurzajewskiego, a jej partner związał się z tajemniczą Dominiką.
Mimo tego wszystkiego Kasia w show-biznesie idzie jak burza. Właśnie pochwaliła się kolejnym sukcesem.
Kasia Cichopek świętuje kolejny sukces
Kasia Cichopek opublikowała w mediach społecznościowych post, w którym ogłosiła, że weszła do nowej branży ze swoją autorską marką.
Na wideo widzimy, jak bardzo szczęśliwa Cichopek wchodzi do drogerii i pokazuje z dumą sklepowe półki, na których znajdują się produkty sygnowane jej nazwiskiem.
Kochani! To nie prima aprilis! Moje wielkie marzenie się spełniło. Kosmetyki mojej marki YA są już dostępne w całej Polsce - powiedziała.
Kasia idzie jak burza. Można odnieść wrażenie, że czego się nie dotknie, to zamienia w złoto.
Internauci krytykują Kasię Cichopek
Pod postem zaroiło się od gratulacji, ale tym razem jest też łyżka dziegciu w tej beczce miodu.
- Coooo, kosmetyki....to chyba prima aprilis. Lubię Pania ale dlaczego chwyta się już Pani wszystkiego,niby aktorka, niby prezenterka,a teraz jeszcze producentka kosmetyków. Rozumiem, gdyby Pani miała ukończone coś w tym kierunku ale tak bez fundamentów.
- Ciągle Pani mówi na relacji, że Pani stworzyła te kosmetyki. Ma Pani wykształcenie i licencję w dziedzinie chemii? Nie Pani stworzyła, tylko pracownicy laboratorium. Są podpisane tylko Pani nazwiskiem. Naprawdę takie gadanie powinno być karalne - piszą internauci.
Niektórzy zarzucają też Kasi wygórowane ceny jej produktów. A wy co o tym myślicie?
