Kasia Cichopek i Marcin Hakiel przez dłuższy czas nie zobaczą syna. Aktorka wszystko zdradziła w sieci

Kasia Cichopek i Marcin Hakiel kilka miesięcy temu rozstali się po 17 latach związku. Początkowo zdeklarowała się do tego, aby nie komentować sprawy. Ponadto byli partnerzy podzielili się obowiązkami, jeśli chodzi o opiekę nad małoletnimi dziećmi: Adamem i Heleną. Jeden tydzień spędzają one z mamą, a drugi z tatą.

Kasia Cichopek i Marcin Hakiel

Elwira Szczepańska

3 lipca 2022, 21:20

Niestety w praktyce wszystko się zmieniło i po ustaleniach nie ma śladu, a relacje małżonków bardzo się ochłodziły. Marcin złamał dane słowo i poszedł do programu Oli Kwaśniewskiej, w którym sugerował, że w życiu jego żony pojawił się inny mężczyzna. Dodatkowo zamieścił później w social mediach kilka wypowiedzi, odebranych przez internautów jako zaczepki w stronę żony.

Katarzyna konsekwentnie milczy, mimo że kilka publikacji Hakiela mogło sprawić jej niemałą przykrość. Jedno czego konsekwentnie oboje przestrzegają, to dzielenie się obowiązkami jeśli chodzi o potomstwo. Cichopek właśnie zdradziła w sieci, że żadne z rodziców przez dłuższy czas nie zobaczy Adama.

Kasia Cichopek z córką pożegnały Adama

Na początku lipca syn Kasi i Marcina Adam, skończy 13 lat. Cichopek oczywiście zaplanowała imprezę urodzinową. Mieli się na niej pojawić jej rodzice i brat. Zabrakło jednak taty chłopca. Tak przynajmniej donosił tygodnik Świat i Ludzie.

Emocje są jeszcze bardzo duże, to nie jest dobry czas na świętowanie razem tak ważnej i pełnej wspólnych wspomnień uroczystości – znajoma aktorki powiedziała gazecie, dodając, że wciąż jest w niej sporo "żalu i rozgoryczenia". Hakiel oczywiście również planuje dla syna jakąś niespodziankę – można było przeczytać.

Rzeczywiście Marcin pokazał relację z urodzin Adama. Było ogrodowe przyjęcie z grillem, czarny tort i zabawy na świeżym powietrzu. Tymczasem w niedzielne popołudnie Kasia Cichopek zdradziła, że przez dłuższy czas ani ona, ani Hakiel, nie zobaczą Adama.

W relacji na Instagramie pokazała, jak razem z Helenką żegna syna, który wyjechał na kolonie. Podzieliła się też wspomnieniami, bo odjeżdżający autokar wywołał w niej wspomnienia z dzieciństwa.