Tabloid zwrócił uwagę na nietypowe zachowanie Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego po debiucie w "PnŚ". Fani nie kryją zaniepokojenia
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski niedawno potwierdzili swój związek. Zrobili to podczas wspólnego wyjazdu do Izraela i Autonomii Palestyńskiej. Zamieścili wtedy wspólne zdjęcie, a aktorka napisała pod nim krótko:
Najpiękniejszy prezent na 40 urodziny… Miłość. Pozdrawiamy z Izraela – napisała pod wspólnym zdjęciem, do którego zapozowała z ukochanym.
Już dzień później połączyli się live ze studiem Pytania na śniadanie, gdzie razem pracują jako prowadzący. W trakcie połączenia zdradzili kulisy swojej relacji i podzielili się szczęściem z telewidzami z całego kraju.
U nas miłość pojawia się na każdym kroku – czy to w Izraelu, czy w Autonomii Palestyńskiej – każde z tych miejsc przywodzi na myśl słowo „miłość”. To nasze podróżowanie wynika z ciekawości świata. (…) Cudownie jest poznawać nowe miejsca i odkrywać na nowo te, które znamy, gdy towarzyszy nam ktoś, kogo się kocha. To jest najpiękniejszy czas – chwalił się dumny Maciej.
W pewnym momencie dziennikarz zwrócił się do członków rodziny swojej i partnerki.
Kochamy swoich najbliższych. Kasia swoje dzieci – Adama i Helenę, ja – swoich synów – Franka i Julka. Dla nich zrobilibyśmy wszystko i mamy nadzieję, że gdy my jesteśmy szczęśliwi, to oni również – powiedział.
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski – nietypowe zachowanie po PnŚ
Producenci PnŚ uznali, że Katarzyna i Maciej dalej będą prowadzili razem telewizję śniadaniową. Wczoraj zadebiutowali w formacie jako para. Podczas jego trwania nie zabrakło miłych i czułych gestów z ich strony.
Dziś Super Express zamieścił nowy materiał z okazji debiutu. Z ustaleń redakcji wynika, że para wciąż mieszka osobno. Z tego powodu zaraz po zakończeniu programu każde z nich pojechało do siebie – Kasia do centrum Warszawy, a Maciej – do Starej Miłosnej. Takie wieści na pewno nie usatysfakcjonują fanów, którzy kibicuję parze.
Każde z nich ok. godz. 6.30 wyruszyło do pracy ze swojego mieszkania – ona z centrum Warszawy, on z mieszkania w Starej Miłosnej. Dziennikarz wszedł do pracy bocznym wejściem. Również osobno opuścili budynek TVP. Kasia wróciła do domu, Maciej został, gdyż wieczorem prowadził teleturniej na żywo – czytamy na portalu se.pl.
Redakcja nie pozostała gołosłowna i dodała zdjęcia dokumentujące sytuację.
Myślicie, że para z czasem zdecyduje się wspólnie zamieszkać?
