Karolina Pisarek zatrudniła pomoc domową: "To jest duży metraż, bo to jest 430 m²". Zdradziła warunki współpracy
Karolina Pisarek jest obecnie jedną z najbardziej rozpoznawalnych celebrytek w naszym kraju. 10 czerwca modelka wzięła ślub z Rogerem Sallą, który został okrzyknięty najbardziej medialnym wydarzeniem sezonu. Na uroczystości nie zabrakło czołowych gwiazd polskiego show-biznesu, takich jak Magdalena Pieczonka, Klaudia El Dursi, Marcin Dubiel i Natsu oraz Małgorzata Heretyk i Ernest Musiał. Podczas ceremonii nie zabrakło również menadżerki Karoliny Pisarek – Małgorzaty Leitner.
05.08.2022 | aktual.: 05.08.2022 16:51
Modelka nie może również narzekać na brak powodzenia w życiu zawodowym. Gwiazda wzięła udział między innymi w programach"Ameryka Express i Twoja twarz brzmi znajomo, poza tym wydała książkę pod tytułem Girl power. Nie odkładaj marzeń na jutro. Celebrytka aktywnie prowadzi również profile w social mediach, gdzie dzieli się z fanami swoim życiem prywatnym i urywkami pracy. Na Instagramie obserwuje ją już ponad 944 tysiące osób.
Modelka właśnie przygotowuje się do występów w najbliższej edycji programu Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami. Wiadomo już, że w programie wystąpi w parze z tancerzem – Michałem Bartkiewiczem, który w jedenastym sezonie zwyciężył wyścig o Kryształową Kulę, tańcząc razem z Edytą Zając.
Czy Karolina Pisarek korzysta z pomocy sprzątaczki?
W natłoku tak dużej ilości pracy trudno znaleźć czas na codzienne czynności, związane między innymi z utrzymaniem w czystości mieszkania. Postanowiliśmy zapytać Karolinę Pisarek, czy na co dzień korzysta z pomocy domowej. A może sama jest w stanie sprostać obowiązkom młodej żony?
Wszystko zależy. To jest duży metraż, bo to jest 430 metrów. Na bieżąco sprzątamy, nie zostawiamy po sobie rzeczy.
Karolina podkreśla, że wraz z Rogerem jest bardzo zapracowana. Zdradziła nam, na jakich warunkach korzysta z pomocy domowej:
Ja jestem zapracowana i Roger jest zapracowany. Co dwa tygodnie przychodzi pani, która pomaga nam sprzątać tam, gdzie my nie dajemy rady. My układamy i sprzątamy po sobie, ale wiadomo, że ten kurz się w niektórych miejscach zbiera, więc wtedy przychodzi pomoc.
Zazdrościcie Karolinie?
