Gwiazda MMA wzięła ślub ze swoim trenerem! Na weselu zaskoczyła gości niespodzianką. Co za genialny pomysł

Karolina Kowalkiewicz na początku tego roku w wywiadzie udzielonym dla TVP Sport zdradziła, że planuje założyć rodzinę. W planach miała ślub i dzieci, jednak nie zdradziła, kiedy dokładnie wyjdzie za mąż:

Okazuje się, że ślub wzięła w sobotę 10 października. Wyszła za mąż za Łukasza Zaborowskiego, który jest trenerem MMA. Mogliśmy go zobaczyć m.in. w programie Polsatu Tylko jeden. Droga do KSW. Małżonkowie zdecydowali się na ślub cywilny, który odbył się na świeżym powietrzu. Przyjęcie weselne zorganizowane zostało w bardzo romantycznym pałacu w Myślęcinku.

Karolina wybrała piękną, białą suknię ślubną z głębokim dekoltem i długim rozcięciem na nodze. Na głowie miała tkany z niewielkich kwiatów wianek. Pierwszy taniec nowożeńcy wykonali do piosenki Eda Sheerana – Thinking Out Loud. Te intymne chwile zostały uchwycone na nagraniach udostępnionych przez gości weselnych. Zupełną nowością dla wszystkich był również tort z pączków.

Związki zapalonych sportowców rządzą się swoimi prawami. Z uwagi na to, że oboje są związani z MMA, przyjęcie weselne zdecydowanie odbiegało o tych, które dobrze znamy. Wydarzenie to zbiegało się z galą KSW 55. Z uwagi na to, że w weselu uczestniczyło wielu sportowców, para młoda pokazała transmisję z wydarzenia na dużym telebimie. Wśród gości były gwiazdy MMA: Klaudia Syguła, Damian Szmigielski oraz Vasyl Halych.

Świeżo upieczone małżeństwo w napięciu kibicowało swoim faworytom.

Karolina Kowalkiewicz jest polską zawodniczką mieszanych sztuk walki. W 2013 roku zdobyła mistrzowski pas KSW w kategorii do 52 kg. Od 2015 roku jest związana z UFC.

22 lutego Karolina stoczyła walkę z Yan Xiaonan podczas gali UFC on ESPN+ 26. W pierwszej rundzie doznała poważnego urazu oka, jednak dotrwała do końca walki. Przegrała, ponieważ zdobyła na punkty. Niestety kontuzja, której wówczas doznała okazała się być bardzo groźna dla jej zdrowia. Po uderzeniu w gałkę oczną doszło do złamania dolnej ściany oczodołu, a oko wpadło do zatoki szczękowej. W wyniku ciosu został uszkodzony nerw i mięsień, czego efektem była przepuklina. Bezpośrednio po powrocie do Polski musiała przejść poważną operację. Wciąż dochodzi do zdrowia, jednak nie traci wiary i liczy, że nadal uda jej się wrócić do oktagonu.

Młodej parze życzymy szczęścia na nowej drodze życia!