Karolina Korwin Piotrowska o Małgorzacie Kożuchowskiej i serialu "Druga szansa": "Dostała od losu szansę, i..."

Karolina Korwin Piotrowska słynie z wyrażania opinii na tematy show-biznesowe. Zazwyczaj jej komentarze mają ostry wydźwięk. Tym razem postanowiła skomentować karierę Małgorzaty Kożuchowskiej i jej głośnej roli w serialu TVN pt. Druga Szansa. Wygląda na to, że talent Małgorzaty został doceniony przez kontrowersyjną dziennikarkę. Swój felieton zaczęła słowami:

Karolina Korwin Piotrowska o Małgorzacie Kożuchowskiej

Natalia Brzostowska

5 lutego 2016, 17:18

Dostać drugą szansę od losu, producentów, samej siebie i ją wykorzystać do maksimum. Kożuchowska umie to na pewno

Karolina Korwin Piotrowska zastanawia się:

Co robi aktorka, która nie ma już 20 lat, świat chce by była piękna i młoda, ona ma rodzinę na głowie, a propozycje dla kobiet "w tym wieku" nie sypią" się z nieba?

Dochodzi do wniosku, że w dobie dzisiejszego świata talent i inteligencja odchodzą na dalszy plan. Dzisiaj liczy się tylko idealny wygląd. Kontynuuje:

Co robi aktorka, która dostaje nagle szansę od losu na wyzwolenie się z klątwy kartonów i ikony mody? Rzuca się na to i daje z siebie 24 godziny na dobę nie 100, ale 1000%.

Dziennikarka zauważa, że Małgorzatę Kożuchowską na szczyt wywindowało nie szczęście do intratnych propozycji ale jej talent aktorski. Wymienia kilka jej ostatnich postaci, które w jej opinii są genialne. Należą do nich m.in. role w: Ich czworo czy Drugiej Szansie. Zauważa, że:

Kożuchowska nie boi się zagrać ciałem i samą sobą nawet na granicy autoparodii. (...) Że może trzeba czasem zmienić w życiu wszystko, żeby jako aktorka otworzyć się na maksa i nie myśleć już sobie "co ludzie/fani powiedzą". Kożuchowska wreszcie bardzo poluzowała gorsecik, nie boi się być brzydka, chamska, głupia ani odpychająca

O jej roli w Drugiej szansie powiedziała:

Kiedy dowiedziałam się, że to ona ma grać, pomyślałam, że wybór zarówno genialny jak i ryzykowny. Mało jest polskich aktorek w jej wieku, których twarz przypominałaby jeszcze siebie, które mają do tego talent i podejmą ryzyko.

Ostateczna ocena?

WYSZŁO. Mówię to z pełną odpowiedzialnością a bardzo się bałam tego, co zobaczę. (...) Gośka, dzięki, że nie dajesz mi już żadnego powodu, by z Ciebie drwić. Zaimponowałaś mi i oby tak dalej.

Zgadzacie się z opinią Karoliny Korwin Piotrowskiej?