Karolina Gilon POTĘPIA Paulinę Smaszcz w konflikcie z Izą Janachowską! "Ewidentnie jest chęć wbicia szpilki" [WIDEO]
Paulina Smaszcz od miesiąca nie schodzi z języków prasy plotkarskiej i koleżanek z branży. Zaczęło się od ujawnienia związku jej byłego męża z Kasią Cichopek. Wbrew woli zakochanych napisała, że ci są razem na romantycznych wakacjach w Izraelu. Taki bieg zdarzeń postawił duet pod ścianą i zmusił do potwierdzenia plotek, które od miesięcy rozgrzewały media. Kilka tygodni później Smaszcz znów trafiła na czołówki, ale tym razem za sprawą konfliktu z Izabelą Janachowską.
10.11.2022 | aktual.: 10.11.2022 12:43
Kobieta petarda – jak mówi o sobie Paulina – w podcaście Anny Zejdler zarzuciła prezenterce Polsatu, że ta związała się z milionerem Krzysztofem Jabłońskim dla korzyści materialnych. Napisała nawet, że jej dawna dobra znajoma celowo zdecydowała się na wspólne dziecko z mężczyzną, który nie musi martwić się o swoją przyszłość finansową. Iza nie kryła oburzenia, a jej ukochany zapowiedział walkę w sądzie.
O komentarz do całej sytuacji poprosiliśmy Karolinę Gilon.
Karolina Gilon broni Izabeli Janachowskiej w aferze z Pauliną Smaszcz
Prowadząca Love Island bez chwili zastanowienia opowiedziała się po czyjej stronie jest w głośnym konflikcie. Karolina uważa, że Paulina nie powinna dzielić się publicznie tak odważnymi przemyśleniami na temat dziecka koleżanki. Gilon uważa, że Izabeli sprawą jest to, z kim zdecydowała się na powiększenie rodziny.
Mnie się to bardzo nie podoba. To jest wyciąganie swoich widzimisie, mówienie komuś z kim ma dziecko, z jakiego powodu ma dziecko. Ja uważam, że każdy ma dziecko z kim chce. Nawet jeżeli w tym byłyby jakieś rzeczy finansowe. Mnie to w ogóle nie interesuje, kto z kim ma dziecko. Jak będę chciała sobie urodzić dziecko milionerowi, to sobie urodzę. Czyja to jest sprawa? A żeby to komentować jeszcze publicznie? Nikt tego nie powinien robić.
Karolina nie jest zwolenniczką wyciągania tego typu spraw na światło dzienne. Uważa, że nieporozumienia powinno wyjaśniać się bez udziału mediów:
Chociaż sama też się raz wypowiedziałam na pewien temat publicznie, ale nie wyciągających aż takich brudów. Tylko ten ktoś wyjął coś na powierzchnię, więc miałam prawo to skomentować. A tutaj to bez sensu. Niepotrzebne. Uważam, że w tym przypadku powinny załatwić to prywatnie. Tutaj ewidentnie jest chęć wbijania komuś szpilki i uważam, że to jest bez sensu. Powinnyśmy uczyć się tego pozytywnego podejścia, a nie kto z kim sypia, kto z kim ma dziecko. Kogo to obchodzi, mnie to nie boli. Ktoś chce wyrwać milionera, to niech wyrywa i nie zazdrości.
Karolina znalazła sposób na to, aby panie się pogodziły. Nawiązała do screenów wrzuconych przez Izę, w których Paulina prosi, by ta zapytała Krzysztofa, "czy ma fajnego kolegę":
To niech Iza pomoże koleżance, pogodzą się i będzie git.
Podzielacie stanowisko Karoliny?
