Z Kanye Westem nie jest najlepiej. Niepokojące doniesienia z zagranicy

Biedny Kanye. Wiadomo, ze lepiej płakać w mercedesie niż w autobusie, ale kasa to nie wszystko moi mili, nie zapominajcie o tym. A jak zapomnicie, to przypomnijcie sobie Kanye, który mając tyle na koncie wcale nie był szczęśliwy i przeszedł załamanie nerwowe na oczach całego świata. Raper jest już w domu od jakiś dwóch tygodni, pod baczną obserwacją sztabu lekarzy, terapeutów i psychiatrów, ale niestety nie chce już być rekonwalescentem.

Od momentu kiedy znalazł się w swoich własnych czterech ścianach muzyk zaczął prace nad kolejną płytą. To nie wzbudziło zachwytu u jego żony, która liczyła, ze mąż posłucha zaleceń lekarzy i skupi na odpoczynku i terapii. Kim bardzo zależy na tym, żeby Kanye trochę spasował z pracą i żeby czas poświęcił na dochodzenie do siebie.

Kim nie było przy mężu, podobno widmo rozwodu nadciąga szybciej niż wolniej właśnie przez to, ze Kanye nie chce słuchać lekarzy.