Kanye West na ściance nie mógł oderwać się od Kim Kardashian. Natomiast na scenie chciał wywołać ten sam skandal co 6 lat temu
Co wydarzyło się na gali Grammy Awards 2015?
Paulina Szestowicka
Kanye West 6 lat temu stwierdził, że Taylor Swift wcale nie zasłużyła na statuetkę Grammy Awards 2009. Jak zapewne pamiętacie, na scenie stwierdził, że to Beyonce nagrała lepszy teledysk. Wtedy można było mówić, że raper dał się ponieść emocjom, ponieważ za swoje zachowanie wielokrotnie przepraszał młodą artystkę i w ramach zadośćuczynienia nawet napisał o niej piosenkę.
Jednak na tegorocznej gali na pewno nie chodziło o emocje. Kanye West po raz drugi wtargnął na scenę i kiedy wszyscy myśleli, że tym razem wyrwie statuetkę z rąk Becka Hansena, raper się zatrzymał i... zawrócił, zostawiając zaszokowanego artystę na scenie. Beyonce tym razem przegrała w kategorii album roku.
Jeśli Grammy chce, by prawdziwi artyści tu powracali, musi przestać sobie z nami pogrywać. Więcej po prostu się z nimi bawić nie będziemy. "Flawless". Teledysk Beyonce. Beck powinien uszanować ten kunszt i oddać swoją nagrodę Beyonce - powiedział Kanye West w wywiadzie dla E!. - Jesteśmy już tym zmęczeni. Co jeśli wciąż będziemy umniejszać sztuce, nie szanować rzemiosła i policzkować ludzi po tym, jak dają muzyce tak monumentalne arcydzieła - nie szanujesz wtedy inspiracji. My, muzycy, musimy inspirować ludzi, którzy codziennie chodzą do pracy i słuchają tego albumu Beyonce, i którzy czują, że przenoszą się wtedy w całkiem inne miejsce. A później organizuje się takie promocyjne wydarzenie i zagłusza się przemowy artystów muzyką, bo trzeba pokazać reklamy. Nie. Więcej się tak z wami bawić nie będziemy. A tak poza tym. Mam żonę, córkę, własną linię odzieżową i nie zrobię nigdy nic, co naraziłoby moje dziecko, ale jestem tu po to, żeby walczyć o kreatywność. To powód, dla którego nie powiedziałem dziś nic na scenie. Ale wszyscy wiecie, co znaczy, gdy Yeezus wchodzi na scenę.
