Kandydatka z "Żony dla Polaka" przyznała się do kłamstwa. Widzowie są oburzeni

Program "Żona dla Polaka" zbliża się do finału, a emocje wśród uczestników rosną. W ostatnim odcinku Paulina, jedna z kandydatek Łukasza, przyznała się do kłamstwa dotyczącego swojego wieku. W liście napisała, że ma 29 lat. Tymczasem okazało się, że jest w tym samym wieku, co Łukasz (35 lat).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W poprzednim odcinku jedna z kandydatek Łukasza poprosiła go o rozmowę. W jej trakcie Paulina wyznała mężczyźnie, że pomyliła się w obliczeniach swojego wieku.

Ostatnio się zorientowałam, jak tak sobie liczyliśmy, kto kiedy się urodził i tak sobie pomyślałam: "O! chyba jednak nie jest tak, jak mi się wydawało". Łukasz, pamiętasz ten list, co ja do ciebie wysłałam na samym początku? No, bo ja się pomyliłam i źle policzyłam swój wiek. I się okazało, że my jesteśmy w tym samym wieku - przyznała Paulina.

Chociaż Łukasz nie krył zaskoczenia, docenił szczerość Pauliny. Przyznał, że zaimponowała mu tym, że powiedziała prawdę.

Paulina nie jest kłamczuchą. Bo w stosunku do najważniejszej osoby, czyli mnie, była mega szczera. Cenię ją za tę szczerość. Za to, że potrafiła podejść i powiedzieć, mimo że to nie było komfortowe. Nie musiała tej informacji ujawniać - tłumaczył Łukasz przed kamerami.

Widzowie programu "Żona dla Polaka" byli zaskoczeni wyznaniem Pauliny. Niektórzy porównali ją do innej uczestniczki z programu "Rolnik szuka żony", która również zataiła ważne informacje.

Zobacz także: Agnieszka Fitkau-Perepeczko jako 30‑latka. Fani zobaczyli zdjęcie i zapiali z zachwytu

We wpisach internautów możemy przeczytać: "Jak w 'Rolnik szuka żony', same kłamczuchy"; "Aż tak słaba z matematyki, że nie wie, ile ma lat? Słabe to tłumaczenie"; "Oj, słabo to wyszło".

Czy kłamstwo Pauliny wpłynie na jej szanse u Łukasza? To pytanie pozostaje otwarte, a finał programu zbliża się wielkimi krokami.