Obrzydliwe wiadomości pod adresem dzieci Rafała Maślaka. Żona mistera o walce z hejterką [WIDEO]
Rafał Maślak, choć z wykształcenia jest technikiem ekonomistą, związał przyszłość z innym zawodem. Przystojniak świadomy swoich atutów zdecydował się na wzięcie udziału w wyborach Mistera Polski. W 2014 roku udało mu się zgarnąć ten tytuł, dzięki czemu reprezentował nasz kraj w konkursie piękności Mister International w Seulu. W finale zajął 3. miejsce Wicemistera oraz Mistera International Internautów.
21.02.2022 | aktual.: 21.02.2022 16:50
Wkrótce jego kariera nabrała zawrotnego tempa. Wystąpił w takich programach jak: Taniec z gwiazdami, Agent - Gwiazdy, Dance Dance Dance czy Ninja Warrior Polska. Rafał jest idealnym przykładem na to, że da się połączyć wymagającą pracę z życiem prywatnym. Od 2015 roku jest związany z Kamilą Nicpoń. Trzy lata później para postanowiła sformalizować swój związek i przed ołtarzem powiedzieli sobie sakramentalne tak. Od tego momentu Kamila posługuje się nazwiskiem Maślak.
Para postanowiła swoją miłość przelać również na dzieci. W 2019 roku przyszedł na świat ich pierwszy syn, któremu nadali imię Maksymilian. Dwa lata później urodziła się Michalina. Kilka tygodni temu na Rafała spadła ogromna fala krytyki. Poszło o bezpieczeństwo maleńkiej córeczki.
Kamila Maślak o groźbach, jakie otrzymują jej dzieci
Jakiś czas temu głośno było o groźbach, które otrzymują dzieci Maślaków. Pewna internautka postanowiła wylać swoje frustracje w mediach społecznościowych i życzyła śmierci Maksowi i Michalince. Kamila nie pozostała obojętna i w rozmowie z reporterką Jastrząb Post zdradziła, że zgłosiła sprawę na policję. Na jakim etapie jest śledztwo?
Zgłosiliśmy sprawę na policję. Sprawa trafiła do sądu. Cały czas trwają poszukiwania, nie wiem, czy to w ogóle się rozwiąże. Różnie bywa.
Zapytaliśmy również Kamilę o to, czy da się uniknąć tego typu sytuacji?
Uniknąć się tego nie da. Każdy jest narażony na tego typu sytuacje. Ja się staram nie czytać straszniejszych komentarzy czy wiadomości. Te groźby były bardzo przykre, szczególnie pod adresem moich dzieci. Mam nadzieję, że już do tego nie dojdzie.
Trzymamy kciuki za to, żeby tak było oraz za to, by osoba, która dopuściła się czynu, została pociągnięta do odpowiedzialności.
