Kamil Sipowicz o piosenkach Kory. Po jej śmierci szczególnie jedna jest mu bliska [WIDEO]

Kora była i nadal jest uważana za jedną z najbardziej charyzmatycznych artystek polskiej sceny muzycznej. Swoją karierę rozpoczęła w latach 70., jako wokalistka zespołu Maanam. Razem z kapelą wydała aż 11 studyjnych krążków i wylansowała mnóstwo wielkich hitów, na których wychowywały się kolejne pokolenia jej fanów. Po kilku dekadach zdecydowała się na solową karierę. Od 2008 roku wydawała albumy już tylko pod swoim nazwiskiem.

Na piosenkach Kory wychowuje się już kolejne pokolenie Polaków. Nie ma chyba w naszym kraju nikogo, kto nie znałby takich przebojów jak Boskie Buenos, Krakowski spleen czy Cykady na Cykladach. Artystka swoimi występami zawsze uświetniała wszystkie festiwale i największe wydarzenia muzyczne w kraju. Nie tylko fani, ale także bliscy wokalistki do dziś mają swoje ulubione piosenki z jej repertuaru.

Kamil Sipowicz w rozmowie z reporterką Jastrząb Post zdradził, które utwory w wykonaniu swojej żony najbardziej lubi wspominać. Szczególnie jedna piosenka stała się mu bliska po śmierci Kory.

Artysta chętnie wraca także do innych piosenek:

Macie swoje ulubione piosenki z repertuaru Kory i Maanamu?

Maanam – Po prostu bądź: