Justyna Żyła dostała pismo od prawników Piotra. Ujawniła jego treść w tabloidzie
Rozwód Piotra Żyły i Justyny Żyły przybiera coraz mniej przyjemny obrót. Para, która rozstała się przed kilkoma miesiącami, regularnie toczy bitwę w mediach. Wszystko zaczęło się od szokującego posta na Instagramie, w którym Justyna obnażyła romans męża i wyznała, że wyrzuciła go z domu. I choć wszyscy łudzili się, że uda im się pogodzić, nic z tego nie wyszło.
Pozew rozwodowy trafił do sądu, a Justynę i Piotra czeka prawdziwa batalia. Głównie o dom i opiekę nad dziećmi, choć nie wiadomo, czy Justyna nie zostanie bez dachu nad głową:
Ona nie ma wyjścia. Piotr chce od Justyny, aby spłaciła mu jego wkład finansowy. Jednak nie ma na to pieniędzy. Co prawda zaczęła ostatnio pracować jako sprzedawczyni i to bardziej praca dorywcza. Jedyne, co mogłaby zrobić, to sprzedać nieruchomość i poszukać sobie innego mieszkania. To wszystko jest dla niej strasznie niesprawiedliwe. W końcu ziemię pod dom dała rodzina Justyny. Owszem on płacił, ale to ona miała na głowie nie tylko dzieci, ale i całą budowę – wyjawił znajomy pary w Super Expressie
Zainteresowanie sprawą wzrosło po sesji w Playboyu, w którym Żyła pozowała na okładce. Wygląda na to, że rozgłos medialny nie spodobał się Piotrowi, bo w rozmowie z jednym tabloidów Justyna wyjawiła, że dostała zakaz wypowiadania się na jakikolwiek temat z nim związany:
Nie powinnam wypowiadać się w mediach na temat męża, ponieważ od jego prawników dostałam pismo, w którym on mi tego zabrania – powiedziała Justyna Twojemu Imperium.
Myślicie, że zrobił to ze względu na dobro dzieci, czy próbuje ratować resztki swojej dobrej opinii?
