Skrzynka Justyny Żyły pęka w szwach. Internauci wysyłają jej mnóstwo wiadomości. Sama nie wierzy w to, co do niej piszą

Justyna Żyła przez dwanaście lat była żoną znanego skoczka narciarskiego, Piotra Żyły. Doczekali się dwojga dzieci: Jakuba i Karoliny. Związek małżonków nie przetrwał jednak próby czasu. Trzy lata temu postanowili się rozstać i wzięli rozwód. Zanim spotkali się na sali sądowej nie szczędzili publicznie nieprzyjemnych komentarzy pod swoim adresem.

Chociaż jeszcze niedawno byli małżonkowie obrzucali się błotem, ich kontakty nieco się uspokoiły. Można odnieść wrażenie, że robią wszystko, by przez tę sytuację jak najmniej ucierpiały ich dzieci. Dowodem może być jedna z ostatnich wypowiedzi Justyny. Przyznała, że Piotr jest przystojny, jej syn jest jednak dla niej ideałem.

Żyła po rozstaniu z mężem nie tylko wzięła udział w Tańcu z gwiazdami, ale także ruszyła z kanałem na YouTube, Uwa Żyła. Zamieszczała filmiki ze sprawdzonymi przez siebie recepturami. Specjalnie dla oglądających przygotowywała regionalne potrawy kuchni beskidzkiej. Nie wszystkim przypadły one do gustu. Gdy dodała przepis na flaczki, niemal natychmiast zebrała się lawina komentarzy, w których pojawiła się masa uwag.

To nie zniechęciło jednak Justyny do tego, by przestać gotować. Chociaż nie publikuje nowych filmików na swoim kanale, co jakiś czas dzieli się z internautami zdjęciami przygotowanych przez siebie potraw. Wyglądają apetycznie do tego stopnia, że część osób chciałaby ich spróbować. Celebrytka na Instastory zdradziła, że dostaje wiadomości, w których fani namawiają ją do tego, by ruszyła z własną restauracją. Jeden z nich zasugerował, że taki lokal powinien powstać w Wiśle:

Na ten moment Justyna Żyła nie ujawniła, czy w jej życiu nastąpi rewolucja. Wybralibyście się do restauracji, w którym gwiazda odpowiadałaby za kuchnię? Wiadomości, które fani przesyłali do celebrytki, znajdziecie w naszej galerii.