Julia Wieniawa nie chciała zostać WAGs! Stanowczo odrzuciła zaloty jednego z piłkarzy. Kokietował ją do granic możliwości

Julia Wieniawa to jedna z najbardziej rozchwytywanych gwiazd młodego pokolenia. Aktorka nieustannie bierze udział w kolejnych projektach i udowadnia, że jest kobietą wielu talentów. Odkąd zrobiło się o niej głośno, fani przyglądają się nie tylko jej zawodowym poczynaniom, ale także miłosnym rozterkom. Ma ona za sobą dwa bardzo medialne związki. Jako nastolatka związała się ze sporo starszym od siebie aktorem, Antkiem Królikowskim. Zakochani byli jedną z najpiękniejszych par w show-biznesie, jednak uczucie nie przetrwało próby czasu i zakończyli je po dwóch latach.

Później Julka wdała się krótki, aczkolwiek medialny romans z trenerem The Voice Of Poland. Po rozstaniu z muzykiem przez jakiś czas była singielką. Na jej drodze pojawił się jednak Nikodem Rozbicki, dla którego straciła głowę. Ich związek ma się wręcz doskonale, a niedawno świętowali pierwsze pół roku razem.

Żony i partnerki piłkarzy przez prasę określane są jako WAGs, (to skrót od angielskiego Wives and Girlfriends). Wśród Polek prym zdecydowanie wiodą Anna Lewandowska i Marina. Żony Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego robią tak samo dużą karierę jak ich mężowie i mają fanów na całym świecie. Ci żywo interesują się ich zawodowymi i prywatnymi poczynaniami.

Do tego zacnego grona miała szansę dołączyć także Julia Wieniawa. Swego czasu obrońca Lecha Poznań, Tymoteusz Puchacz mocno zabiegał o jej względy, a w wywiadach nie szczędził komplementów pod adresem ślicznej aktorki. Zaczął od tego, że w zeszłym roku nominował Wieniawę do wyzwania #hot16challenge. Podczas wywiadu w programie Hejt Park nie ukrywał, że jest jej fanem.

Piłkarz do tego stopnia kokietował, że rozmarzył się nawet na temat ich wspólnego udziału w Tańcu z Gwiazdami:

Julka pozostała nieugięta na zaloty adoratora i gdy fani zaczęli oznaczać piłkarza pod jej publikacjami w social mediach, poprosiła o to, by z tym skończyli.

Zainteresowanie Tymoteusza śliczną Julką nie umknęło nie tylko uwadze fanów, ale także komentatora sportowego Mateusza Borka. Puchacz czekał bowiem na powołanie do reprezentacji, którego nie otrzymał.

Kilka lat temu w podobnej sytuacji była Marina, o której względy zabiegał Wojtek Szczęsny. Piłkarz podstępem umówił się z nią na randkę, a dzisiaj stanowią jedną z najpiękniejszych par w show-biznesie. Julka jest teraz szczęśliwa u boku Nikodema Rozbickiego i wygląda na to, że ich relacja ma się doskonale.