Joanna Pacuła miała u stóp całe Hollywood. Mąż zaprzepaścił jej karierę
Joanna Pacuła to modelka i aktorka, która była jedną z najbardziej obiecujących twarzy modelingu i kina. Dwukrotnie wręczała też nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej. Co dziś się z nią dzieje?
23.10.2023 09:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Początki kariery Joanny Pacuły
Gdy ogłoszono stan wojenny w Polsce, ona przebywała w Paryżu. Związała się wówczas z Romanem Polańskim, który otworzył jej drzwi do kariery. Kilka projektów, które pomógł jej załatwić, sprawiły, że jej twarz zaczęła pojawiać się na okładkach słynnych magazynów: "Vogue", "Cosmopolitan", "Harper's Bazaar... Kiedy jednak Polański zorientował się, że Joanna Pacuła jest zainteresowana jedynie karierą, a nie rodziną, zakończył ten związek. Modelka zamieszkała zatem u Elżbiety Czyżewskiej, ale też nie zabawiła tam długo.
Czyżewska ją wyrzuciła z mieszkania. One się wyniszczały nawzajem. Aśka była piękna i bardzo tajemnicza. Zawsze owiana kłębem papierosowego dymu. To była zazdrość starej aktorki o super młodą i piękną Joannę. Aśka pewnego dnia poderwała producenta filmu amerykańskiego pod tytułem "Park Gorkiego", w którym zagrała, a potem go puściła kantem - wyznała przyjaciółka Pacuły w ShowNews.pl.
Jej kariera nabierała jednak rozpędu. Za rolę w "Parku Gorkiego" była nominowana do Złotego Globu. Wymieniono ją jako jedną z 12 najbardziej obiecujących aktorek roku 1984, budziła zachwyt Giorgio Armaniego. Prasa pisała o jej niezwykłym, kocim wdzięku. Na Channel 5 zajęła 36 miejsce w kategorii "Największa supermodelka świata".
Joanna Pacuła straciła karierę przez męża
Niestety, gwiazda podjęła niezbyt dobrą decyzję, gdy zgadzała się na małżeństwo. Zazdrosny mąż bardzo ograniczał ją zawodowo. To przez niego odrzuciła propozycje ról w erotycznych przebojach: jako Elizabeth McGraw w "9 1/2 tygodnia" i jako Roxy w dreszczowcu "Nagi instynkt". W 1989 zrezygnowała z zagrania w "Batmanie" Tima Burtona i z roli dziewczyny Bonda w "Licencji na zabijanie". Gdyby nie mąż, Joanna Pacuła mogłaby zapisać się złotymi zgłoskami w historii kina.
Dawno temu, jakieś 13 lat wstecz, spotkałam ją przypadkowo w Sunset Plaza, wyglądała świetnie. Prawdę mówiąc, dla wszystkich jej zniknięcie z życia artystycznego było wielką niewiadomą. Była atrakcyjna, zadbana, z bardzo dobrym warsztatem aktorskim, a jednak coś nie poszło w odpowiednim kierunku. Miała prawie całe Hollywood u stóp, ludzi, którzy w nią wierzyli: od Polańskiego, Nicholsona, Czyżewskiej, aż po twórców filmu "Gorky Park". Związała się z zazdrosnym filmowcem i czar prysł, a potem byłym kilka niskobudżetowych projektów i się wycofała z życia artystycznego - powiedział informator Shownews.pl.
Dziś Joanna pojawia się od czasu do czasu w niskobudżetowych projektach klasy B. Ogromna szkoda, że tak utalentowana i urodziwa aktorka nie wykorzystała w pełni swoich możliwości.
Widzieliście filmy z Joanną?
