Joanna Kulig zachłysnęła się popularnością? Brat aktorki pierwszy raz skomentował jej sukces!
Mówi się, że idealni ludzie nie istnieją, ale Joanna Kulig każdego dnia zdaje się śmiać ze świata i udowadniać, że jest inaczej. Polska aktorka, która rolą w Zimnej Wojnie Pawła Pawlikowskiego otworzyła sobie drogę do Hollywood i w ciągu zaledwie kilku miesięcy zaczęła robić zawrotną karierę zdaje się zupełnie nie zauważać swojej popularności. Obserwując ją w social mediach można odnieść wrażenie, że na największych galach i festiwalach filmowych świata jest fanką, cieszącą się ze spotkań ze sławnymi amerykańskimi aktorami. Skromna, naturalna, piękna - ale jaka jest naprawdę?
18.10.2018 | aktual.: 18.10.2018 08:02
Okazuje się, że Kulig nie jest tylko "obrazkiem" wykreowanym przez social media. Według swojego brata, z którym łączy ją niezwykle bliska więź, Joanna nie odczuła skutków ubocznych kariery. "Woda sodowa" nie uderzyła jej do głowy:
Kariera nie uderzyła Joasi do głowy. Żartuje, że przyjeżdża do mnie, by posłuchać krytyki. Zawsze mówię jej wprost, czy mi się podobał film, czy nie, albo co sądzę o jej roli. Wie, że jestem szczery i mam odwagę powiedzieć jej prawdę, a nie tylko chwalić jak inni - wyjaśnił w rozmowie z Faktem
A jakie relacje panują w ich rodzinie? Tu kariera zbiera już swoje żniwa. Jak wyjawił brat aktorki, widują się bardzo rzadko - wszystko przez tempo jej życia. To jednak nie wpłynęło na miłość, która ich łączy:
Joasia czuje się tutaj swobodnie, ale udaje jej się do nas wpadać bardzo rzadko, najwyżej raz do roku. Na święta cała rodzina raczej się nie spotyka. Wiemy, że Joasia jest bardzo zajęta, i dlatego nikt nie ma jej tego za złe - skwitował
Też wam się wydaje, że Kulig jest nieco zbyt idealna? Piękna, utalentowana i skromna. Doskonały materiał na wielką gwiazdę. ;)
