Joanna Horodyńska o blogerkach: Nie jestem młoda jak one i nie mam w sobie histerii
Twierdzi, że nie są kreatywne i za często chodzą na imprezy.
Michał Gołębiowski
Joanna Horodyńska negatywnie ocenia polską blogosferę. Stylistka twierdzi, że blogerki są zbyt mało kreatywne, a jest to niedopuszczalne, bo kto jak kto, ale osoby związane z branżą modową powinny wykazywać się ponadprzeciętną umiejętnością łączenia rzeczy w ciekawe zestawy.
Jeśli chodzi o blogerki, to ostatnio nic mnie nie zachwyciło. Niestety uważam, że już mają zmęczenie materiału i wychodząc na te wszystkie imprezy, brakuje im kolejnych pomysłów. Ja wychodzę wtedy, kiedy mam coś zorganizowanego. Natomiast, jeśli nie chcę, to nie wychodzę. A one już mają to wszystko tak poskładane, że po prostu muszą być tam, bo jeśli ich nie będzie, to coś się stanie. Ja nie mam już tego. I być może to wpływa na pozbywanie się na chwilę wyobraźni. Bo wierzę, że one ją mają, tylko że są już zmęczone tematem – powiedziała Newserii Joanna Horodyńska.
Joanna Horodyńska twierdzi, że do kwestii stylu podchodzi zupełnie inaczej niż blogerki.
Może to kwestia dojrzałości. Nie jestem już tak młoda jak one i wiele rzeczy w życiu przeżyłam. Dlatego nie mam w sobie takiej histerii, tylko muszę coś przemyśleć, przeanalizować, zastanowić się, żeby pójść dalej. Absolutnie nie zazdroszczę im tej histerii, ponieważ ona może doprowadzić również do czegoś niedobrego. I wolę chyba być dojrzałą, świadomą osobą niż histeryczną, ale to też jest urok młodości. Trzeba to przeżyć, żeby coś dalej z tym zrobić. Za 20 lat zobaczymy, co się stanie z blogerkami – stwierdziła stylistka.
Podzielacie jej zdanie? A może uważacie, że Joanna Horodyńska nie ma racji, a polska blogosfera ma się całkiem nieźle?
