Z OSTATNIEJ CHWILI: Jerzy Owsiak REZYGNUJE z funkcji prezesa WOŚP! [WIDEO]
Jerzy Owsiak zrezygnował z funkcji prezesa WOŚP. Swoją decyzję ogłosił podczas konferencji prasowej po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Paweł Adamowicz nie żyje. Prezydent Gdańska poniósł śmierć w wyniku ataku nożownika podczas Światełka do nieba WOŚP. Podczas konferencji prasowej zorganizowanej po ogłoszeniu śmierci prezydenta, Jerzy Owsiak po 27 latach złożył rezygnację z funkcji prezesa WOŚP-u, jest to jego reakcja na wydarzenia z ostatniej nocy.
Osobiście składam rezygnację z szefa fundacji, czyli prezesa zarządu. Ale może to ułatwi także wszystkim tym, którzy nie pohamowali się żeby napisać obrzydliwe słowa w moim kierunku – wyznał Owsiak, dodając: Nie będąc już szefem fundacji, będę dla niej pracował, ale nie będę podejmował żadnych decyzji. Ale może wyluzują ci którzy dostali otwartą przestrzeń do takich działań. (…) . Nie mam nic więcej do powiedzenia. Dziękuję, że byliście z nami. Nie poddajemy się, fundacja się nie podda.
Owsiak dodaje, że nie będąc szefem fundacji będzie pracował w firmie, w której pracuje cały czas, ale nie będzie podejmował żadnych decyzji:
Może wyluzują ci, którzy w Polsce dostali niesamowitą, otwartą przestrzeń do takich działań. Proszę podać mi wyrok sądowy, który by za taki język kogoś ukarał. Ja mam ten wyrok, Jurek Owsiak ma ten wyrok. Będę apelował od tego wyroku, uznaje się, że ja mówię językiem nienawiści w stosunku do jednej z pań posłanek
Owsiak nie ukrywał rozgoryczenia, ale oznajmił stanowczo, że fundacja nie zamierza się poddać:
Miliard złotych, ponad, przeznaczonych na służbę zdrowia. Mówi się, że prezydent zginął, że my jesteśmy współautorem tego, co się stało. Dziękuję wszystkim, którzy byli z nami, dziękuję za niezwykły finał, nie poddajemy się, fundacja się nie podda. Jeżeli mnie nie będzie, może tym wszystkim szaleńcom, którzy mają nazistowskie pomysły, z plasteliną włącznie... pani Barbara Piela, bardzo mnie pani uraziła, poczułem się istotnie jak w Auschwitz – mówi Jerzy Owsiak.
Poruszony Owsiak wspomniał też zmarłego prezydenta, wyjawiając, że ten zbierał z nimi pieniądze, jak równy z równym z wolontariuszami:
Pan prezydent zbierał pieniądze razem z nami, był razem z nami i będzie z nami do końca świata i jeden dzień dłużej. Wspierajcie fundację, bądźcie razem z nami, teraz te pieniądze będziemy liczyli i za moment będziemy je rozliczali, kupując bardzo potrzebny sprzęt. I w tym fundacja nie spocznie nigdy.
To na pewno koniec WOŚP, jaką wszyscy znamy. Kolejne przykre zdarzenie w obliczu przerażającej tragedii.
