Rozstanie? Jakie rozstanie! J.Lo i Alex Rodriguez odlecieli z namiętności na Dominikanie. Są zdjęcia
Jennifer Lopez i Alex Rodriguez chcieli się pobrać w czerwcu 2020 roku. Planowali romantyczną uroczystość, która miała się odbyć we Włoszech. Gdy wybuchła pandemia koronawirusa narzeczeni musieli wstrzymać przygotowania. Ich wymarzone miejsce stało się bardzo niebezpieczne. Piosenkarka w jednym z wywiadów nie potrafiła ukryć swojego rozczarowania:
Jennifer Lopez i Alex Rodriguez
Jennifer Lopez i Alex Rodriguez wymieniają czułości na Dominikanie
Gdy wydawało się, że ślub Lopez i Rodrigueza jest tylko kwestią czasu, media obiegły niepokojące wieści. Tabloidy podawały, że narzeczeni nie przezwyciężyli silnego kryzysu, z którym zmagali się przez ostatnie kilka miesięcy. Zamiast urządzić spektakularne wesele, ponoć zerwali zaręczyny.
Sami zainteresowani bardzo oszczędnie odnieśli się do tych plotek. Alex w rozmowie z dziennikarzami powiedział jedynie, że "nie jest singlem". Krótko po tym, jak wygłosił ten komentarz, spakował walizki i poleciał na Dominikanę, gdzie Lopez kręci nowy film.
Osoby z otoczenia gwiazd doniosły portalowi TMZ, że zakochani próbują walczyć o swoje uczucia. Podobno starają się naprawić związek ze względu na dzieci, dla których wieść o rozstaniu była niemałym szokiem:
Czyżby ich próby zakończyły się sukcesem? Jennifer i Alex zostali przyłapani w momencie, w którym nie szczędzili sobie czułości. J.Lo wykorzystała chwilową przerwę od nagrywania nowego filmu Shotgun Wedding i relaksowała się na balkonie. W pewnym momencie dołączył do niej Alex. Para przywitała się uściskiem, a także pocałowała. Potem zakochani pogrążyli się w rozmowie.
Wygląda na to, że kryzys jest tylko wspomnieniem.
