Jej pierwsze małżeństwo było porażką. Iga Cembrzyńska uciekła od męża? "To była katastrofa"
Iga Cembrzyńska to popularna polska aktorka i piosenkarka, znana między innymi z przeboju "Kochasia, który odszedł w siną dal" i roli w kultowej "Hydrozagadce". Prywatnie gwiazda od 1971 roku związana była z Andrzejem Kondratiukiem. Wzięli ślub w latach 80. i byli zgodnym małżeństwem aż do śmierci reżysera w 2016 roku. Cembrzyńska jednak była zamężna dwa razy, a jej pierwsze małżeństwo nie należało do udanych.
31.12.2023 10:25
Iga Cembrzyńska podsumowała swoje pierwsze małżeństwo. Początki były piękne
Iga Cembrzyńska w latach 60. była żoną filozofa Andrzeja Kasi. Aktorka w wywiadzie-rzece "Mój intymny świat" przyznała, że początki ich małżeństwa nie zapowiadały późniejszych problemów. Nie ukrywała, że była zafascynowana wybrankiem i bardzo szczęśliwa, że może dzielić z nim życie.
Byłam młoda, zakochana, przepełniała mnie euforia. Dziewczyny marzą o księciu z bajki. W latach sześćdziesiątych, jeśli kobieta chciała zamieszkać z mężczyzną, musiała za niego wyjść. Wzięłam ślub, ponieważ chciałam zamieszkać i żyć z Andrzejem Kasią — wspominała.
Niestety, w kolejnych latach sielanka ustąpiła miejsca nieporozumieniom, na jaw wyszły kwestie, które doprowadziły ostatecznie do rozwodu. Dlaczego relacja aktorki się rozpadła?
Iga Cembrzyńska uważa swoje pierwsze małżeństwo za katastrofę. Zdradziła powody rozwodu
Okazało się, że Iga Cembrzyńska i jej pierwszy mąż chcieli od świata różnych rzeczy. Podzieliły ich kwestie zainteresowań, mieli także różne temperamenty.
Okazało się, że mąż kompletnie mnie nie rozumie. Podzielałam pasje Andrzeja, ale on nie mógł znieść moich (...) W naszym związku brakowało bardzo ważnych elementów: wolności i akceptacji. Andrzej przez lata nie pozwalał mi kupić pianina. Kiedy w końcu się zbuntowałam i kupiłam je sobie sama, prosił, żebym na nim nie grała - opowiadała.
Cembrzyńska nie mogła namówić męża na wyjścia do kina czy teatru, nie przepadał także za zwierzętami. Ostatecznie zdecydowała się zakończyć małżeństwo i wyprowadziła się z domu.
W pewnym momencie to już nie była miłość. To była katastrofa (...) Zabrałam jedynie moją ukochaną foksterierkę Figę. I rozpoczęłam nowy etap. Odcięłam stare, czekałam na nowe - podsumowała.
Jak się okazało, decyzja gwiazdy była słuszna.
