Jakub Tolak ma kolejne problemy zdrowotne. Czeka go drugi poważny zabieg
Jakub Tolak, znany między innymi z serialu "Klan", zmaga się z kolejnymi problemem zdrowotnym. Najpierw okazało się, że nie może przejść operacji w terminie, a później na byłego aktora spadło kolejne nieszczęście.
Jakub Tolak znowu ma problemy ze zdrowiem
Jakub Tolak zostawił aktorską karierę na rzecz życia w kamperze z żoną i córką. Niestety ich sielankowe życie zostało przerwane przez pogarszający się stan zdrowia mężczyzny oraz zaplanowaną operację serca, która ze względu na infekcję musiała zostać przełożona. Teraz do tego doszedł kolejny problem związany ze zdrowiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Olga Bończyk odwiedza grób Zbigniewa Wodeckiego? "Nie potrzebuję być na grobie Zbyszka, żeby z nim rozmawiać"
Problemy zdrowotne Jakuba Tolaka
Na swoich mediach społecznościowych Jakub Tolak poinformował o kolejnym nieszczęściu, które go dosięgnęło. Okazało się, że były aktor ma złapany palec.
Operację palca ,nastawianie, mam za tydzień i czy to jest normalne? Dziwi mnie to, bo jednak mam wrażenie, że złamany palec nie powinien być tak długo złamany sobie i nienastawiony... Życie to ból i ja właśnie to prezentuje. Boli mnie palec, potem będzie mnie bolało wszystko. Tak po prostu wygląda życie - żalił się Tolak na InstaStories.
Swoje ubolewanie na temat stanu zdrowia mężczyzny wyraziła również jego żona Zofia Samsel, która stwierdziła, że Tolak ma "farta" w związku z tym, z jak wieloma problemami zdrowotnymi musi się obecnie zmagać.
ZOBACZ TEŻ: Młynarska jest zaskoczona zachowaniem dyrekcji TVP. "Ku mojemu zdziwieniu nikt do mnie nie zadzwonił"
Zmiana planów życiowych Jakuba Tolaka i jego rodziny
Przez problemy zdrowotne rodzina Jakuba Tolaka musiała mocno zmienić swoje plany dotyczące najbliższej przyszłości. Były aktor i jego żona kupili bowiem kamper, w którym planowali mieszkać i podróżować. Niestety ze względu na operację musieli porzucić marzenia o podróżach.
Dodatkowo Tolak i Samsel zmuszeni byli posłać swoją córeczkę do żłobka, mimo że w ogóle tego nie planowali ze względu na bycie w ciągłej podróży. Osiedlili się na kilka miesięcy w Polsce, żeby Zofia mogła zająć się opieką nad mężem, a córeczka pary spędzała w tym czasie czas w placówce edukacyjnej.
