Danusia Martyniuk zadała szyku w sylwestrową noc. Miłośniczka luksusu pokazała się po długiej przerwie. Szalała z Zenkiem w Zakopanem
Jedną z największych gwiazd tegorocznego Sylwestra Marzeń z Dwójką był Zenek Martyniuk. Wokalista od wielu już lat żegna stary i wita Nowy Rok na scenie razem ze swoimi licznymi fanami, którzy nie wyobrażają już sobie sylwestrowej nocy bez jego największych przebojów, a w szczególności bez piosenki Przez twe oczy zielone.
Zenek zadbał o to, by nie tylko porwać wszystkich do tańca, ale także, perfekcyjnie wyglądać. Ma swoich zaufanych krawców, którym powierzył przygotowanie scenicznych garniturów.
Na każde wyjście mam inny strój. Garnitury szyte były za granicą, a także w Polsce, bo i tu mam swoich zaufanych projektantów – zdradził Zenek w rozmowie z Super Expressem.
W tym roku Martyniuk zabrał na sylwestra także swoją żonę, Danutę Martyniuk. Kobieta rzadko towarzyszy artyście podczas tras koncertowych. Czy więc znalazł dla niej czas w ostatnich dniach 2021 roku?
Jak Zenek Martyniuk spędził czas z Danutą Martyniuk w Zakopanem?
W wywiadzie z Super Expressem Zenek Martyniuk wyznał, że nie robi noworocznych postanowień. Czeka na to, co przyniesie mu los.
Nie mam noworocznych postanowień. Nigdy niczego nie postanawiam. Życie pokaże, jaki będzie ten nowy rok, bo życie lubi nas zaskakiwać - powiedział.
Czy udało się wokaliście spędzić trochę czasu z ukochaną Danusią?
W przedostatni wieczór starego roku byliśmy razem na kolacji, spędziliśmy ze sobą też trochę czasu w hotelu. Znaleźliśmy moment dla siebie, choć ja miałem próby i mnóstwo zaplanowanych wywiadów - wyznał Zenek SE.
Danuta obserwowała męża, bawiąc się pod sceną. Zadała szyku starannie dobraną stylizacją. Pojawiła się w białym komplecie z wyszywaną górą. Całość uzupełniła czarnymi rajstopami i kozakami na obcasie. Wyglądała świetnie. Spędzała też czas za kulisami w towarzystwie przyjaciół. Wychodziła tylko na występy męża i ewentualnie zaprzyjaźnionych zespołów. Małżonkowie postanowili także, że spędzą trochę czasu w Zakopanem.
Do domu wracamy dopiero drugiego stycznia, więc na pewno jeszcze gdzieś razem pójdziemy. Szkoda, że jest tak mało śniegu, bo chętnie zabrałbym żonę na kulig, ale na pewno coś fajnego dla siebie znajdziemy, bo w Zakopanem jest naprawdę dużo atrakcji - mówił lider Akcentu.
Trzeba przyznać, że Danusia to szczęściara, a takich małżeństw jak jej i Zenka, nie ma wielu w show-biznesie.
