Dieta Małgorzaty Foremniak. Ona naprawdę to je? Gwiazda pokazała zdjęcie swojego posiłku. Internauci nie dowierzają

Foremniak wybrała się kilka dni temu na krótki urlop do Bath – miasta położonego w Somerset w Anglii. Odwiedziła już The Roman Baths, czyli łaźnie rzymskie, które zostały wybudowane w kilku pierwszych dekadach rzymskiej Brytanii.

Symbolami Anglii z pewnością są królowa Elżbieta II, Big Ben, piętrowe autobusy, czerwone budki telefoniczne czy London Eye, ale równie dużą popularnością cieszy się jedno danie, które zawsze kusi wszystkich przyjezdnych. Mowa o fish and chips, czyli o rybie podawanej z frytkami.

Ta pozycja w menu jednej z brytyjskich restauracji skusiła Małgorzatę Foremniak. Gwiazda zamówiła posiłek i pochwaliła się nim na Instagramie. To, co otrzymała, przerosło jej najśmielsze oczekiwania. Na talerzu znalazły się grube frytki, a na nich olbrzymi kawałek ryby w panierce. Wszystko to smażone na głębokim tłuszczu i bardzo kaloryczne.

Pod wpisem w błyskawicznym tempie przybywa komentarzy, w tym tych pisanych przez koleżanki po fachu, które zachęcają Małgorzatę do zjedzenia całej porcji. Inni natomiast nie mogą uwierzyć w to, że aktorka je tak dużo, a przy tym wygląda jak modelka:

Choć wiele osób powątpiewało w to, że aktorka jest w stanie zjeść taką porcję, ona nie traci wiary w siebie i napisała:

Aż trudno uwierzyć, że jedząc tak duże porcje wysoko przetworzonych posiłków, Małgorzacie udało się zachować nienaganną sylwetkę. Mamy nadzieję, że wkrótce zdradzi, jak tego dokonała.