Żaden zboczeniec nie podskoczy już Julii Wróblewskiej! Gwiazda zdradziła swój sposób na samoobronę [WIDEO]

Julia Wróblewska kilka dni temu przeżyła koszmar na jawie. Gwiazda została zaatakowana przez dewianta na dworcu PKP. Obcy mężczyzna zaoferował jej pomoc w przeniesieniu walizki, w zamian za seks oralny. Urażona aktorka błyskawicznie udała się na pobliski komisariat policji, gdzie opowiedziała o szokującym zajściu.

Julia Wróblewska zboczeniec

Paulina Pucuła

8 września 2019, 13:38

Julia Wróblewska zaatakowana przez zboczeńca na dworcu PKP! Wszystko nagrała! Sprawą zajęła się policja

Wróblewska uwieczniła mężczyznę na zdjęciu, które opublikowała na Instagramie. W ten sposób chciała ostrzec inne dziewczyny z Kutna przed grasującym w ich mieście zboczeńcem.

Po feralnych wydarzeniach z 27 sierpnia, Julia postanowiła zaopatrzyć się w gaz pieprzowy. Wkrótce rozpocznie również kurs samoobrony. O wszystkim opowiedziała w rozmowie z naszą reporterką:

Przede wszystkim nosić ze sobą gaz pieprzowy. Ja przez jakiś czas nosiłam ze sobą gaz pieprzowy. Zużyłam go i nie kupiłam nowego, co było moim ogromnym błędem, bo gdybym go miała, to czułabym się dużo bardziej bezpiecznie i mogłabym jakoś się obronić. Po drugie, chyba po tej sytuacji mam ochotę zapisać się na jakiś kurs samoobrony i wydaje mi się, że to powinna zrobić każda dziewczyna. Widziałam rzeczy, które pozwalają nam obalić dużo większych od siebie ludzi i wyrwać się z różnych chwytów w sposób, który jest techniką, a nie siłą fizyczną. Zamierzam się zapisać na coś takiego i przede wszystkim kupić gaz pieprzowy i nosić go zawsze przy sobie.

Niestety Julia często musi mierzyć się z nieprzyjemnymi incydentami:

Zdarzały mi się różne sytuacje. Jestem tym, kim jestem. Chodzę często na imprezy i nigdy nie wiadomo, co się stanie w Warszawie, kto do Ciebie podejdzie i o co zapyta. Miałam różne dziwne sytuacje, ale zazwyczaj wokół mnie byli ludzie i działo się to w centrum, gdzie po prostu było tłoczno i wiedziałam, że nic mi się nie stanie. A tutaj byłam sama i nie miałam co zrobić, dopóki nie zauważyłam tych robotników, którzy siedzieli na końcu peronu.

Oby jej historia była przestrogą dla innych atrakcyjnych młodych dziewczyn.

Kim Kardashian ofiarą brutalnej napaści! Została okradziona!

julia wróblewska