Ukochana Jacka Rozenka ma serdecznie dość! W swoim pierwszym wywiadzie nie przebierała w słowach! "Przyczepili mi łatkę głupiej blondynki"
O tym związku mówiło się dużo i głośno, ale nic dziwnego, bo od kiedy Małgorzata Rozenek ułożyła sobie życie z Radosławem Majdanem, wszyscy zastanawiali się jak potoczy się życie Jacka Rozenka. Nic więc dziwnego, że gdy pierwszy raz zadebiutował u boku nowej ukochanej, młodziutkiej i seksownej Roxi Gąski, znalazł się na językach wszystkich. Do tej pory para nie komentowała swojej relacji, ale zmęczeni kłamstwami, które pojawiały się w mediach, postanowili opowiedzieć swoją wersję tej historii.
Na okładce Gali Roxi zaliczyła swój show-biznesowy, prasowy debiut. To również pierwszy raz, gdy udzieliła tak szczerego wywiadu ze swoim ukochanym.
Jak czują się z zainteresowaniem mediów?
Mnie media chciałyby widzieć jako mężczyznę w kryzysie wieku średniego. To stara jak świat ciekawość, jak żyje osoba rozpoznawalna, znana z mediów. Niestety, ludzie mają skłonność do generalizowania, szukania dziury w całym, patrzenia schematami - wyjawił RozenekI stąd, choć mnie nie znają, już przypięli mi łatkę głupiej blondynki, która przykleiła się do znanego aktora, by wejść w świat celebrytów. A ja wręcz nie lubię bywać w miejscach, gdzie strzelają flesze. Bardzo rzadko daję się Jackowi wyciągnąć na oficjalne imprezy - dodaje Gąska
Mieszkają ze sobą od kilku miesięcy, z synami aktora - Tadziem i Stasiem - Roxi dogaduje się fantastycznie. Czy w najbliższym czasie planują ślub?
Wciąż ją namawiam - śmieje się RozenekJak każda dziewczynka, marzyłam o białej sukni. Ale teraz nie mam ciśnienia, bo jest mi dobrze tak, jak jest. Chciałabym dobrze poznać Jacka i żeby on poznał mnie
A co z dziećmi? Na to podobno jeszcze przyjdzie czas. ;)
