Dużo czy mało? Tyle dla żony milionera i bizneswoman Izabeli Janachowskiej znaczy dziś 100 złotych
Izabela Janachowska swoją przygodę z show-biznesem zaczynała jako trenerka w Tańcu z gwiazdami, niestety kontuzja przekreśliła jej dalszą karierę i w 2014 roku zeszła z parkietu. Szybko jednak znalazła nową pasję i ruszyła z autorskim blogiem, który potem przekształciła w profesjonalny portal o tematyce ślubnej. Zaczęła też gościć w telewizji w roli ekspertki i ma na swoim koncie kilka hitowych programów związanych z tą tematyką.
03.09.2022 | aktual.: 03.09.2022 22:10
Prywatnie od kilku lat jest szczęśliwą żoną Krzysztofa Jabłońskiego. W 2019 roku zostali rodzicami Christophera. Małżonkowie nie narzekają na finanse, bo oboje świetnie zarabiają i rozwijają świetnie prosperujące firmy.
Co żona milionera i przedsiębiorcza bizneswoman sądzi na temat inflacji?
Izabela Janachowska szczerze o drożyźnie i inflacji
Izabela Janachowska w rozmowie z Plotkiem poruszyła temat pieniędzy i cen, które od jakiegoś czasu rosną w zatrważającym tempie. Zapytana, czy 100 zł to dla niej dużo, zdecydowanie potwierdziła:
Doceniam absolutnie każdą złotówkę, bo po prostu jestem osobą pracującą i wiem, jak trudno zarobić, a jak łatwo wydać i jak to wkurza, że takie rzeczy pierwszej potrzeby nagle kosztują tyle kasy. Straszne to jest. Niesamowite, że idziesz do sklepu, włożysz parę rzeczy do koszyka i nagle płacisz 300 zł, a wracasz do domu, rozkładasz po lodówce i półkach i patrzysz, że nic nie ma — powiedziała.
Nie ukrywa, że uważa, iż sytuacja powinna się poprawić, bo inaczej społeczeństwo zacznie się buntować. Mimo wszystko Janachowska nie planuje wyprowadzki z Polski.
Kiedyś mieszkałam za granicą i nie byłam szczęśliwa. Oczywiście myślimy sobie o takim naszym drugim domu, natomiast tę bazę chcemy mieć w Polsce. Tu czujemy się najlepiej, mamy swoje rodziny, pracę i przyjaciół, więc jest absolutnie dużo rzeczy, które nas tutaj trzymają. Jesteśmy osobami, które kochają świat, kochają podróże. To jest dla nas ogromna radość, gdy może sobie gdzieś polecieć, ale ogromną radością jest też móc tutaj wrócić — wyznała.
Jak widać, podwyżka cen dotyka wszystkich, niezależenie od zasobności portfela.
